Brendon Hartley powróci do serii GP2 podczas weekendu w Belgii wraz z ekipą Ocean Racing.

Dwudziestojednoletni Nowozelandczyk zastąpi Kevina Mirochę dołączając do regularnego kierowcy ekipy – Johnny'ego Cecotto Jr. Były tester Red Bulla startował już w zeszłym roku w GP2, zaliczył dwie ostatnie rundy wraz z ekipą Coloni.

„Bardzo entuzjastycznie podchodzę do tego startu i cieszę się z otrzymanej szansy” – powiedział Hartley. „W zeszłym roku wystartowałem w dwóch rundach mistrzostw GP2, jednak główną różnicą są teraz opony. Ekipa składa się z profesjonalistów i wiem, że mogą liczyć na inżynierów, którzy pomogą mi z zaadaptowaniem się do nowych warunków. Znam Spa bardzo dobrze i chciałbym być tutaj konkurencyjny”.

Hartley ściga się w tym roku w Formule Renault 3.5 i zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. Wato nadmienić, ze ekipa Ocean Racing nie jest dla niego nowa, gdyż brał z nią udział w testach zimowych.


Scott Speed powraca do ścigania w NASCAR Sprint Cup. Udało mu się znaleźć pracodawcę, którym jest zespół Whitney Motorsports. Amerykanin wystąpi w tej ekipie już w najbliższy weekend podczas rundy w Bristolu.

W tym roku Speed wystąpił zaledwie w 3 wyścigach na początku sezonu, jeździł w zespole Larry'ego Gunselmana. Teraz poprowadzi Forda Fusion z numerem 46 w pozostałych 13 wyścigach. Były kierowca Toro Rosso ma za sobą 79 występów w NASCAR Sprint Cup. Debiutował w roku 2008 w zespole Red Bull Toyota i jeździł tam aż do zeszłego roku. Startował też w NASCAR Truck Series i NASCAR Nationwide Series.

Źródło: autosport.com