Niemiecki Auto Motor Und Sport sugeruje, że Adrian Sutil ma więcej, niż jedną opcję na pozostanie w Formule 1.

Force India w piątek ogłosiło skład kierowców – Paula di Restę i Nico Hulkenberga. Tym samym Sutil został bez angażu. Od jakiegoś czasu jego osobę łączy się jednak z zespołem Williams. Podobno Niemiec już podczas Grand Prix Abu Zabi dowiedział się, że jego kontrakt nie będzie przedłużony, jednak informację tę utrzymywano w tajemnicy, aby poprawić jego pozycję na rynku transferowym.

Teraz, kiedy wszystko jest już jasne, szanse Sutila na angaż w Williamsie są znacznie mniejsze. W ostatnich dniach znacznie powiększyła się liczba kierowców, którzy zostali bez kontraktów na sezon 2012 i oni też zapewne upatrują swojej szansy w Williamsie. Dochodzi do tego pewna grupa młodych kierowców, którzy mają nadzieję na zadebiutowanie w F1 w przyszłym roku. Nie bez znaczenia są też raczej finanse, jednak Sutil nie wypada tak źle, gdyż stoją za nim pieniądze wieloletniego prywatnego sponsora działającego w branży telekomunikacji – firmy Medion.

Niemieckie media twierdzą, że poza Williamsem Sutil rozważa też możliwość związania się z Ferrari. We włoskim zespole miałby być w roku 2012 kierowcą rezerwowym, a w przyszłości mógłby zająć miejsce u boku Fernando Alonso. Nie jest tajemnicą, że zespół z Maranello ma kontrakt z Felipe Massą ważny jeszcze rok i jego prolongowanie nie jest pewne.

Aktualnie kierowcą testowym w Ferrari jest Jules Bianchi. Francuz jest związany z włoską stajnią wyścigową już od 2009 roku. We włoskich i niemieckich mediach pojawiły się jednak informacje, że w sezonie 2012 miałby on zostać kierowcą rezerwowym w Force India. Nikt tego jak na razie nie potwierdził, a gdyby nawet stało się to faktem, to nie wiadomo, czy Bianchi byłby nadal związany z Akademią Kierowców Ferrari.

Źródło: auto-motor-und-sport.de, italiaracing.net