Przeczytałem Giermaziak na celowniku amerykańskich prawników .
do USA ? po co ? jaki sens ma w tym Orlen (jeśli w ogóle dalsza współpraca będzie możliwa)
IMO powinien skupić się na majstrze SuperCup (jeśli się nie uda to to już ostatni sezon) i w tym roku wystartować w min. 3 wyścigach serialu GT w Europie. Nie kombinować z USA.
Orlen ma swoją sieć STAR w Reichu, więc tam powinno się szukać punktu zaczepienia.
A bajki o GP2, F1 etc odłożyć na półeczkę między inne baśnie i zabobony i nadać karierze Kuby odpowiednie obroty, bo ten sezon może być kluczowy, aby mocno ruszyć wyżej po szczebelkach drabiny.
Cytat : Siłą rzeczy Kuba raczej nie przygląda się serii NASCAR, gdyż to nie jest zbyt dobra droga dla kogoś kto myśli o F1, a także IndyCar, gdyż większość stawki stanowią tam zawodnicy mający doświadczenie w najlepszych światowych seriach, co potwierdzają ostatnie doniesienia o Rubensie Barrichello.
Ja bym nie skreślał Indy, a tym bardziej z takiego powodu, że ścigają się tam bardziej doświadczeni kierowcy. Jeśli Kuba miałby się bawić w jakąkolwiek serię w USA i myśleć o dalszej karierze mającej poskutkować miejscem w F1, to Indy jest chyba jedyną opcją. Wszyskie inne wymienione serie nie mają się czym równać prestiżem seriom europejskim... W skrócie: Jeśli USA to tylko Indy, a nie ochłapy...
Ale w końcu ktoś od nich może mieć inne poglądy na "te sprawy"
Mam takie niemiłe wrażenie, że po "rozwojowym" sezonie 2011 Giermaziak wykona krok w tył w 2012 roku skupiając się na startach w PSC. Regularnego sezonu poza pucharem prawdopodobnie nie zaliczy, a za kierownicą 911 osiągnął już to, co było do zrobienia - stał się kierowcą ścisłej czołówki, odnotował dwa zwycięstwa. Nic nie gwarantuje mu, że w kolejnym sezonie będzie jeszcze lepiej i pokona Rasta, Siedlera, Bleekemolena oraz całą resztę. A nawet jeżeli tego dokona, to niewiele zyska, bo swój potencjał udowodnił już w minionym roku.
jak mawia vass rzut cegla zza winkla, aby cos napisac. Dobra, pytanie retoryczne, dlaczego on w tej daytonie nie jedzie? Miejscowki w bardzo mocnych prosiakach mozna bylo znalezc jeszcze tydzien temu.
Na nadchodzący sezon Kuba już ma plany.
Jak powiedział:
Cytat : Celem jest oczywiście tytuł mistrzowski w Porsche Supercup!”
Myślę ,że dotrzyma słowa i Ameryka go nie skusi.
Tu nie chodzi o zainteresowanie amerykańskich ekip - to po prostu czysty PR. Tak samo jak GP2 i F1. Kuba spędzi sobie troche czasu w cieplym klimacie i tyle, a póżniej znów Raciniewski z Gutowskim wymyślą kolejne "zainteresowanie".
@adnowseb
Porsche - ok, ale nie wydaje mi się, żeby jeździł tylko w Supercupie...
@Kojag
Fakt,Kuba musi się rozwijać. Jak myślisz ,jaka seria będzie następnym krokiem Kuby?
Kariera w Ameryce = koniec kariery w Europie. ;]
@adnowseb
Tego, to ja nie wiem. Z jego budżetem to jest nieobliczany. Równie dobrze mógłby załapać się do GP2, jak i jeździć tylko Porsche. Może niedługo się coś wyjaśni. Ja tam bym chciał go zobaczyć w Indy, ale ja bym chciał tam widzieć wszystkich kierowców więc... ;)
@Kojag
ja bym go dziś wkupił w łaski jakiegoś Prosiaka w MŚ FIA GT i tyle. Powinien pojechać na Spa ! Jego ostatni występ w Prosiaku na Spa mówi sam za siebie - to dobra karta przetargowa. Dodatkowo ma sponsora !
Jeśli ograniczy się tylko do SuperCopy i ewentualnie kolejnych batów w F3, to będzie to porażka zarówno jego manegmentu, PKN Orlenu i samego Giermaziaka.
Tylko nie USA!To byłby koniec kariery dla Kuby.Tantejszy motorsport to jakiś nonsens; ''bolidy'' są zacofane i niebezpieczne nie wpominając już o amerykańskiej mentalności.
Indy? No LOL, nic mi nie wiadomo, żeby Orlen próbował podbić amerykański rynek. Jeśli amerykańskie zespoły, to takie, które pokazują się w Europie.
Albo mi się coś wydawało, albo wspominał kiedyś, że z F3 raczej rezygnuje.
Ameryki to żeście tą analizą nie odkryli;) Tymczasem renegade poruszył ciekawą kwestię: dlaczego Kuba w tej Daytonie nie startuje? IMHO to PR-owa zagrywka. Kuba pojechał obejrzeć wyścig, a jeśli nawet z kimś tam rozmawia, to pewnie nie na temat pełnego sezonu, a kilku wstępów jako dodatek do Supercupu.
Pamiętam, że kilka lat temu Sawicki też chwalił się, że zaprosili go na 24h Daytona i że wiele tamtejszych ekip marzy o jego usługach.
Pewnie dlatego tam nie startuje - bo tam już po raz czwarty jedzie mistrz Polski Miro Konopka.
A co z jego testem w F1? Ponoć miał jakiś być?
|