Red Bull nieustannie pozostaje faworytem w nadchodzących mistrzostwach. Jednak jak co roku ekipa zachowuje ostrożność i nie emanuje pewnością siebie. Mark Webber dzisiaj wpisał się w ten trend i wypowiadał się bardzo ostrożnie o swoich szansach na tytuł.

„Moje odczucia są pozytywne, dobrze czułem się w bolidzie. Jednak nigdy nie wiemy tak naprawdę gdzie jesteśmy podczas testów. Odpowiedź poznamy, gdy przyjedziemy do Melbourne” – stwierdził Australijczyk.

„Zespół wykonał fenomenalną pracę, ale ciągle musimy pracować tak ciężko jak to możliwe i zobaczymy czy to wystarczy. Inne zespoły również mocno idą naprzód. McLaren, Ferrari – oni również nie ustają w ciężkiej pracy. Jesteśmy jak na razie zadowoleni”.

Mark wyglądał ogólnie na bardzo spokojnego i opanowanego, trudno się dziwić, ponieważ jego bolid wykonał dziś 102 kółka, co jest bardzo dobrym wynikiem, a czasy jak zwykle były równe. Webber dodał jednak, że nie spodziewa się dominacji w przyszłym sezonie i dyplomatycznie przyznał, że nie tylko oni będą walczyli o najwyższe laury.

„Na pewno stawka będzie bardzo wyrównana. Walka będzie się toczyła pomiędzy kilkoma ekipami. Jednak jak na razie ciężko ocenić, jak się kto spisuje” – zakończył doświadczony Webber.