W, 08.12.2005 16:25 | | |
Hahaha...
Mało, że głupie, to jeszcze niedopracowane...
Ja tego nie rozumiem... To dla mnie chyba zbyt skomplikowane przepisy. :(
Jeszcze nie zaczęli się kwalifikować, a już pojawiły się problemy! Nie rozumiem co stoi na przeszkodzie aby powrócić do NORMALNYCH kwalifikacji tzn. tych, które oglądaliśmy ostatni raz w 2002r? Wszystkim one pasowały, nie było tam problemów i przede wszystkim każdy wiedział o co w nich chodzi, bo system nie był skomplikowany.
Świetny pomysł! To może niech jeszcze z finałowej 10 wybiorą dwóch najlepszych, którzy będą walczyć o poole position? Ja jestem za powrotem do starych kwalifikacji - czyli wszyscy na tor i niech wygra najlepszy i najszybszy. Wlasnie w takim systemie błyszczał Ayrton!
nie no ja jestem za glupi na to wszystko !!!! te nowe prawa quali i metody na oszukiwanie mnie calkim skolowaly - pewnie bede ogladac quale jak "malpa lustro" a w wyscigu juz bede wszystko kumal :) hehehe Max Bernie gdzie wy zmierzacie ???????
Nieeeee.... Załamka. Nóż się w kieszeni otwiera. max mosley i bernie ecclestone powinni sie trzymać z dala od F1. STARY FORMAT 12-OKR. BYŁ THE BEST! A teraz co jest? To nie ma sensu. Ciagłe zmiany wpływają źle na sport. Poza tym ta punktacja 10-8-6-5-4-3-2-1 też jest do niczego. lepiej było kiedy tylko pierwsza 6 dostawała pkt. Zwłaszcza z obecnym (też idiotycznym) regulaminem dot. opon i silników. ONI (max i bernie) ZNISZCZĄ TEN SPORT!!!!!!!! >:-[
Przepisy F1 - również techniczne (ale to inna bajka) powinny być jak najprostsze. To technologia ma byćskomplikowana i na najwyższym poziomie.
Właśnie punktacja jest spox bardzo dobrze że pierwszych 8 kierowców dostaje punkty, wtedy było do bani.
A jeśli chodzi o kwalifikacje to niech dadzą te z 2004 roku i będzie spokój...
Spielberg, TY mnie ZAŁAMUJESZ. Masz najgorsze propozycje, jakich już nie spodziewałem się usłyszeć.
To brzmi jak tęsknota niektórych ludzi za komunizmem :(((
A już myślałem, że skończyły się czasy nudnych kwalifikacji (pół godz. bez samochodu na torze!!!),
kiepskiego systemu punktacyjnego (nijak nie można było kiedyś przeprowadzić rzetelnej klasyfikacji zespołów ze środka stawki).
ZAPAMIETAJCIE: Wszelkie regulaminy mają swoich zwolenników i przeciwników, a wraz z nowymi przepisami zawsze będzie się ciągnęło widmo "dziur i niedoróbek", co nie zmienia faktu, że zmiany były potrzebne!
Wkurza mnie także założenie, że przeciętny widz oczekuje prostego, zrozumiałego dla mas widowiska?!
Może dlatego, że komentatorów mamy przeciętnych...
Ogłądam wyścigi nie od dziś, a takie zmagania teorii (przepisy) z praktyką (antypomysły zespołów) mają niejsce każdego roku i to jest to co lubie!
|