Pirelli twierdzi, że jest gotowe, aby przedłużyć swój kontrakt z Formułą 1, nawet jeśli istnieje możliwość ogłoszenia przetargu w tej sprawie.

Włoski producent jest zadowolony ze swojego powrotu do F1 i z ekscytacją oczekuje rozpoczęcia sezon 2013. Obecny kontrakt kończy się w tym roku, jednak Pirelli nie jest jeszcze w stanie określić konkretnych planów na sezon 2014.

Podczas dzisiejszej prezentacji w Mediolanie, szef Pirelli, Marco Tronchetti, stwierdził, że jego firma jest chętna, aby w dalszym ciągu dostarczać opony do F1. „Jesteśmy gotowi aby kontynuować tę przygodę” – powiedział Włoch. „Jeśli warunki będą odpowiednie, to jesteśmy gotowi. Zespoły są zadowolone, współpraca przebiega dobrze, widowisko jest odpowiednie dla widzów, a my trochę w tym pomogliśmy, więc mam nadzieję, że osiągniemy porozumienie”.

Tronchetti zapytany o to, czy martwi się, że jego firma mogłaby zostać pokonana gdyby doszło do przetargu odpowiedział: „Nie martwimy się. W każdym razie przystąpimy do niego i cel będzie jeden – zwycięstwo”. Wcześniej Włoch przyznał też, że jest dość pewny przedłużenia umowy. „Ekipy są zadowolone, więc uważamy naszą współpracę za udaną. Odnosimy obopólne korzyści, dlatego jestem przekonany, że podpiszemy nowy kontakt. Jak na razie jednak nie mam żadnych wieści do przekazania”.

Źródło: autosport.com