Co prawda Robert Kubica nie ukończył Rajdu Wysp Kanaryjskich, jednak organizatorzy imprezy postanowili go uhonorować trofeum Colina McRae.

Nagroda imienia Mistrza Świata z 1995 roku przyznawana jest kierowcy o bezkompromisowym stylu jazdy, który nie odpuszcza do samego końca. W komisji przyznającej trofeum zasiadają przedstawiciele Eurosportu oraz ERC, a także ojciec Colina – Jimmy McRae.

Robert przyznał, że jest zachwycony otrzymaniem takiego wyróżnienia. „Zdobycie tej nagrody jest bardzo przyjemne” – powiedział Polak. „Colin był wspaniałym kierowcą i kibicowałem mu, kiedy byłem młody. Zazwyczaj wygrywają ci, co są na mecie, jednak to trofeum daje nam trochę satysfakcji, po tym trudnym zakończeniu. Colin na zawsze pozostanie w naszych sercach”.

Warto również dodać, że na tydzień przed Rajdem Portugalii Kubica wystartuje w Fafe Rally Sprint. Jest to jednodniowa impreza, którą odwiedza czołówka WRC w ramach treningu przed zmaganiami w Portugalii. Kierowcy trzykrotnie pokonają szutrowy odcinek o długości ponad sześciu kilometrów. Oprócz Roberta pojawią się tam m.in. Hirvonen, Sordo, Ostberg, Nowikow, Neuville, Al-Attyah, Mikkelsen i Ogier.