Z tymi mieszankami to jest tak że jaką by nie wybrali każdy będzie miał do dyspozycji to samo :) więc info na temat doboru mieszanki jest zupełnie nie interesujące
Z jednej strony tak, z drugiej strony widać czasem, że jeden bolid gorzej radzi sobie z jedną z mieszanek, a inny lepiej (takie mam wrażenie, że w Chinach Red Bull miał problem z miękką).
Ogólnie wydaje mi się, że decyzja ta zapadła po GP Chin, gdzie przez pierwsze 7 minut Q3 nie działo się nic, a potem wyjazd na jedno okrążenie. W wyścigu miękka mieszanka także się nie sprawdzała i nikt nie próbował innej taktyki, niż krótki przejazd na miękkich, lecz inny był dobór tego momentu na przejazd, przez co Pirelli i tak zapewniło ciekawy wyścig.
@ICEman
Wręcz przeciwnie,info bardzo interesujące.
@Sar trek
Tak, RBR może być bardzo zadowolone, gorzej z Ferrari i Lotusem.
Myślę, że jeśli chodzi o zapiaszczony Shakir, to dobra decyzja Pirelli. W Chinach softy wytrzymywały coś koło 6 okrążeń, więc tutaj zapewne byłoby jeszcze mniej. Ciekawe, że w GP2 na Bahrain mieszanek nie zmieniono, pozostała twarda i miękka, którą Pirelli także zmieniło dla tej serii powiększając degradację. Bo jak to powiedział rozbrajająco Mario Isola z Pirelli - wyścigi są wtedy przyjemniejsze, a takie opony lepiej przygotowują młodych kierowców do Formuły 1 ;)
I bardzo dobrze. Miękka mieszanka wytrzymująca 5-6 okrążeń? I nie piszemy tu o okrążeniach przejeżdżanych na maksimum. Co to ma być ja się pytam? Po starcie zaczynamy od razu oszczędzać, a tempo i tak spada w zastraszającym... tempie ;)
Na SS przejechaliby w tym samym tempie co na miękkich pewnie z 2-3 okrążenia. Smiech a sali.
Nie chcę oceniać, czy to zmiana na złe czy dobre ale (teoria spiskowa dziejów ;)) pewnemu zespołowi, jest to bardzo na rękę. Zespół ten w zeszłym wyścigu poradził sobie gorzej niż zwykle ;)
Jak dla mnie bardzo dobra decyzja. Pirelli przesadziło wg mnie z mieszankami na ten sezon. Wystarczyłoby aby opony zostały na poziomie tych z sezonu 2011 lub przynajmniej 2012. Co to jest za ściganie kiedy miękka mieszanka wytrzymuje 5,6 okrążeń? Sam nie jestem zwolennikiem procesji ale też denerwuje mnie jazda na pół gwizdka i tylko dbanie, oszczędzanie itp. Co jak co ale dawniej mimo, że wyścigi nie obfitowały w taką ilość akcji jak obecnie, mogliśmy oglądać kierowców, którzy wyciskają siódme poty ze swoich maszyn. Teraz niestety manewrów wyprzedzania jest sporo ale w dużym stopniu są one sztuczne jak mijanie przy użuciu drs czy też właśnie z tego względu,żę rywalowi z przodu skończyły się opony i walczy tylko o to aby się w ogóle utrzymać na torze. Dlatego cieszę się ze zmiany na GP Bahrajnu, może będzie szansa na normalny wyścig z 2 pitstopami i nieco więcej jazdy na maxa.
|