Valtteri Bottas uważa, że w swoim debiutanckim sezonie w Formule 1 dobrze się prezentuje. Sądzi, że jest równorzędnym partnerem zespołowym dla Pastora Maldonado.

Bottas wierzy, że w dotychczasowych sześciu wyścigach nie rozczarował. „Myślę, że w porównaniu z Pastorem moje osiągi były całkiem dobre” – stwierdził na oficjalnej stronie F1. „Pastor posiada doświadczenie, w Williamsie jest trzeci rok, ale powiedziałbym, że mniej więcej dorównuję mu osiągami”.

To jednak nie znaczy, że nie miałby się czego uczyć od swojego kolegi. „Nie mogę wyróżnić jakiejś jednej, konkretnej rzeczy, jakiej się od niego nauczyłem, ale z pewnością zauważam pewne aspekty, szczególnie na takim torze jak Monako, których nie znałem przed sezonem. Bardzo dokładnie przeglądałem jego (Pastora) dane, aby wiedzieć, jak ten tor pokonuje”.

Co było dla Fina największą nowością w pierwszych startach? „Najtrudniej jest się przyzwyczaić do długich dystansów wyścigowych w F1. Wyścig jest dłuższy, więc trzeba też do niego inaczej podchodzić. W Formule Renault, GP3 czy GP2 można jechać 'na pełny gaz', ponieważ wyścig jest krótki, ale w Formule 1 trzeba być mądrzejszym. Trzeba myśleć o oponach, być sprytnym w kwestii strategii, czuje się też o wiele większą odpowiedzialność, ze względu na wielkość zespołu”.

Do tej pory największym przeżyciem dla Bottasa było jego pierwsze Grand Prix. „Szczytem moich dotychczasowych doświadczeń było Melbourne, ponieważ był to mój pierwszy wyścig w Formule 1. Sam weekend wyścigowy, oczekiwanie na polach startowych – tego się nigdy nie zapomni! Kiedy przyjechałem do Malezji, czułem się już bardziej rozluźniony, ponieważ wiedziałem, że już to (weekend wyścigowy) przeżyłem”.

Wprawdzie Williams nie prezentuje w tym roku takich osiągów na jakie liczył, Bottas twierdzi, że nie stracił z tego powodu motywacji, przeciwnie – chce jeszcze bardziej pracować nad poprawą. Ale swoje ambicje, związane z oczekiwaniem dobrych rezultatów, musi mierzyć ostrożnie. „Jeśli chodzi o resztę sezonu, chcę się przede wszystkim jak najlepiej rozwijać jako kierowca, abym spisywał się lepiej w wyścigach i był w stanie przekazywać wartościowe informacje zwrotne na temat bolidu. Musimy wspólnie wykonać sporo pracy, ale nie wątpię w to, że pojawią się rezultaty” – dodał fiński kierowca.

Źródło: f1sport.autorevue.cz