Robert Kubica kończy pierwszy dzień Rajdu Sardynii jako lider w klasie WRC2, jednak podczas ostatnich dwóch odcinków stracił trochę ze swojej ogromnej przewagi.

Na zakończenie dzisiejszych jazd zawodnicy musieli dwukrotnie pokonać 13,5 kilometrową Gallurę. Podczas pierwszego przejazdu Polak był dopiero ósmy, z ponad minutą starty do Lorenzo Bertelliego, gdyż znalazł się w kurzu za jednym z zawodników i musiał zwolnić z powodu niewielkiej widoczności.

Podczas drugiego przejazdu było już lepiej i Kubica znów był najszybszy, jednak tym razem jego przewaga nad drugim Al-Kuwarim wyniosła niespełna półtorej sekundy. Ostatecznie kierowca Citroena kończy pierwszy dzień rajdu z przewagą minuty i 12 sekund nad Al-Kuwarim, na trzecie miejsce awansował Bertelli.

W generalce oba oesy padły łupem Jariego-Mattiego Latvali, jednak jego zespołowy kolega, Sebastien Ogier, również meldował się w czołówce i zachowuje pewne prowadzenie w rajdzie. 44 sekundy za nim znajduje się Mikko Hirvonen, a kolejne sześć Thierry Neuville. Michał Kościuszko dwukrotnie był dziewiąty, jednak awansował o jedno oczko wyżej w generalce po dachowaniu Madsa Ostberga. Dzięki temu również zyskał Kubica, który zajmuje 10 lokatę w generalce.

Jutro na zawodników czeka blisko 160 kilometrów podzielonych na osiem odcinków specjalnych. Start pierwszego z nich zaplanowany jest na 8:06.