Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone został formalnie oskarżony przez niemieckich prokuratorów o udział w aferze łapówkarskiej.
Zarzuty odnoszą się do roli Ecclestone'a w sprzedaży F1 do CVC w 2005 roku i pojawiły się w momencie skazania niemieckiego bankiera, Gerharda Gribkowskiego, na karę ośmiu i pół lat więzienia za korupcję. Ecclestone przyznał się do przekazywania płatności Gribkowskiemu, jednak stwierdził, iż zrobił tak, ponieważ grożono mu i był szantażowany.
Ecclestone powiedział, że jego prawnicy "zaakceptowali oskarżenia. Oznacza to, że muszą odpowiedzieć na nie, co też wytrwale robią". Bernie potwierdził również, że prokuratorzy
„domniemywali, że kogoś przekupiłem” jednak uważa, iż
„nie było to nielegalne”.
Jego zespół prawniczy ma wysłać odpowiedź do monachijskiego sądu w ciągu najbliższych kilku tygodni. Sąd sprawdzi potem argumenty zarówno prokuratora jak i obrony, zanim zdecyduje, czy sprawa będzie przedmiotem postępowania sądowego. Ecclestone powiedział w grudniu, że chętnie zrezygnuje ze swojej roli szefa F1, jeśli będzie musiał mierzyć się z dalszymi działaniami w tej sprawie.
Wypowiadając się o tym, co zrobi CVC jeśli zostanie oskarżony, Ecclestone powiedział:
„Będą prawdopodobnie zmuszeni pozbyć się mnie, jeśli przyjdą po mnie Niemcy. To dość oczywiste, jeśli zostanę zamknięty”.
Źródło: autosport.com