Ferrari przyznało dziś, że wciąż nie rozwiązało problemów z korelacją tunelu aerodynamicznego, pomimo niedawnego usprawnienia fabryki w Maranello.

Problemy zaowocowały czasowym zamknięciem tunelu w siedzibie włoskiej ekipy, który miał powrócić do działania tak szybko jak to możliwe.

W tym czasie Ferrari korzystało z tunelu aerodynamicznego Toyoty, który zlokalizowany jest w Kolonii. Poprawki w Maranello miały pozwolić ekipie na pracę nad nowym bolidem już we własnej fabryce.

To zostanie jednak mocno utrudnione, gdyż główny projektant Simone Resta, przyznał podczas GP Węgier, że zespół jeszcze nie poradził sobie z problemami. „To trudna sytuacja, cały czas mamy problemy. Pracujemy w innym ośrodku mając własny tunel. To problem, który staramy się rozwiązać”.

Resta zapytany o to, kiedy powinno dość do uporania się z problemami trapiącymi ekipę odpowiedział: „Późnym latem”.

Źródło: autosport.com