Ewidentnie wina Massy. Nie zostawił Kevinowi w ogóle miejsca i skończyło się jak się skończyło. Mam nadzieję, że Magnussen nie dostanie kary, tak jak było to z Perezem w Kanadzie, również po błędzie Felipe.
Simi, 20.07.2014 19:15 | | |
@Dorel
Nie dostanie (i bardzo słusznie), gdyż już w trakcie wyścigu było potwierdzone, że nie będzie żadnych konsekwencji tej sytuacji. Zresztą to Massa jest bardziej winny, no taka prawda.
Massa jak zwykle w swoim stylu spartolił wyscig - ale do tego juz się przyzwyczailismy.
jeździ tak jakby był sam na torze, ewidentnie zapomniał o Mag mimo iz przejeżdzał obok niego, postanowił zjechać do krawężnika mimo że powinien wiedzieć jak to się skończy. O ile w poprzednim wyścigu byłem pod wrażeniem jego reakcji na Kimiego to teraz kompletnie zawalił sprawę
RdQ_, 20.07.2014 20:02 | | |
@Dorel - Massa w Kanadzie nie zrobił żadnego błędu.
No tak, staranować inny bolid to żaden błąd.
Cytat : Zresztą to Massa jest bardziej winny, no taka prawda.
I komu to uświadamiasz?
Z drogi śledzie, Massa jedzie! ;)
Simi, 20.07.2014 20:34 | | |
@Dorel
A cóż Ci tak ciśnienie skoczyło? ;)
Nikomu nic nie uświadamiam, napisałem słowo podsumowania - nie będzie żadnych kar dla Kevina, a zresztą to Massa jest bardziej winny, no taka prawda. Mimo iż to Magnussen uderzył w Massę, nie odwrotnie.
Pasuje? ;)
RdQ_, 21.07.2014 01:01 | | |
@Dorel - skoro zrobił błąd, to dlaczego nie został ukarany? Ekspercie?
ROOK, 21.07.2014 02:31 | | |
. Ujmę to tak: jest przejawem niebywałego życiowego optymizmu Massy, by jadąc w środku stawki, w pierwszym zakręcie wyścigu pokonywać go tak, jakby nikogo innego nie było na torze… :)
w Ferrari narzekał na faworyzowanego Alosno, teraz narzeka bo jego jazda jest beznadziejna co jest winą wszystkich tylko nie jego. Zespoły powinny podpisywać umowy: "w razie idiotyzmów kierowca może zostać odsunięty na dowolną ilość wyścigów do odwołania".
|