Proponuję 2 punkty karne dla Massy za zbyt optymistyczne ścięcie prawego zakrętu i zniszczenie wyścigu Kevinowi.
rno2, 21.07.2014 12:34 | | |
Nie pamięta wół jak cielęciem był - w Sauberze jeździł jak dzikus...
A w tym konkretnym wypadku to on ponosi odpowiedzialność - przyhamował i zacieśnił linię jazdy. Magnussen nie miał gdzie uciec...
Bari, 21.07.2014 12:34 | | |
winny i znowu się tłumaczy.
Byli SIDE BY SIDE !
Ja rozumiem, gdyby Kevin jakiś dziwny pózny dive-bomb robił do T1, ale on był OBOK niego. Z tylu dwa red bulle i Button wchodzili 3wide grzecznie, a Felipek "na solo" wszedł sobie w zakręt ...
Tylko w Australii to było nie z jego winy.
Cytat : „To nie jest pierwszy raz, kiedy był zaangażowany w kolizję na pierwszym okrążeniu” – powiedział Felipe Massa.
On mówi o sobie w trzeciej osobie? No co za koleś :D
@Bari
Tyle, że Ralf Schumacher to nie pokolenie Massy ;)
tą sprężyną to za mocno w głowę dostał w 2009.
Wina remisowa, ze wskazaniem na niego a ten jeszcze apeluje, żeby uważać.
Sam niech zacznie uważać to się bezpieczeństwo poprawi.
Massa chyba w tym sezonie dostał za szybki samochód i nie jest w stanie go okiełznać.
Oprócz apelowania o uważną jazdę niech jeszcze ogłosi, że zespół go słabo wspiera w przeciwieństwie do Bottasa, czym dopełni obraz swej marności.
@Bari
Tak powinny wyglądać tory F1. Wyjedziesz 1 kołem za tor i żwir. Nie byłoby problemu z track limit.
Ostatnie wypowiedzi Felipe są strasznie denerwujące, nigdy nie dostrzega swojej winy. Ostatnia kolizja to jest jego wina, wcale nie zostawił miejsca Kevinowi.
Najgorsze jest to, że na głupocie Massy traci Williams który w punktacji mógłby już pukać do drzwi red bulla.
Fajny nius, zawsze dobra okazja do tego żeby się pośmiać z opinii wielkiego mistrza kierownicy i bezpiecznej jazdy. ;)
Felipe zaczyna chyba zmieniac sie w Rosjanina ktory zlapany za reke mowi ze to nie jego. (To nie nasze wojska).
Co za gosc :) niezle mnie rozbawila jego wypowiedz. Ktos fajnei tu zauwazyl ze on o sobie mowi w 3ciej osobie :)
To chyba pan Felipe powinien przypomnieć sobie występy w Sauberze w 2002 roku gdy dostał chociażby karę 10 miejsc do tyłu za 'spowodowanie wypadku którego dało się uniknąć' czyli za poślizgi w Wielkiej Brytanii.
No i niestety ale te 4 incydenty w wyniku których nie przywiózł żadnych punktów sprawiają że jest on jakieś lekko licząc 40 punktów do tyłu. Wprawdzie podium nadal by nie miał ale za to kilka 4-tych czy 5-tych miejsc wyglądałoby nadal solidnie. no i te 160 punktów Williamsa poważnie zagrażałoby Red Bullowi. Pomyśleć że Williams pozbył się kuli u nogi jaką był Maldonado a tutaj trafiło się podobnie...
Już pisałem kiedyś Massa vel. niewiniątko :D Pewnie nawet jakby zasnął w bolidzie i wjechał komuś w kuper w zakręcie, to i tak winę by zwalił na tego przed nim, że mógł bardziej uważać hamując :D
Massa wysiada z bolidu i od razu leci do dziennikarzy zamiast obejrzeć powtórkę.
Pewnie do tej pory nie widział.
Rok temu twierdził że Groszek nie wyprzedził go poza torem i nie powinien za to dostać kary( Węgry).
Od tego momentu jest dla mnie gościem co wszystko wie najlepiej i nie musi sprawdzać.
Felipe jest przekonany że MAG go widział i powinien przepuścić ...
Niech w końcu ten płaczek się weźmie do roboty, bo ma już trzykrotnie mniej punktów od kolegi zespołowego. Fajną parą zespołową byliby Alonso - Bottas.
Niech lepiej uważa na sprężyny podczas następnego GP.
W takim razie ja wzywam Masse, żeby przestał płakać i wziął się w garść. On ma większe ambicje niż umiejętności, a to jest najgorsze dla wyścigowego kierowcy, z Magnussenem jego wina, podobnie jak z Perezem.
Widzę że wszyscy tutaj mają zdanie jak ja więc do następnego GP..........
|