No i fajnie. Oby też zawsze Australia była pierwszym wyścigiem w sezonie. ;)
Najlepszy tor.
Super, podejrzewam, że sukcesy Daniela nieco pomogły utrzymać ten wyścig. Ta runda ma swój klimat, który ma stałe miejsce w kalendarzu.
No i fajnie, grunt żeby tor pozostał taki jak jest, tzn z trawą i żwirem na poboczach.
Kolej na podobny komunikat w sprawie Monzy. Ale Bernie jeszcze musi Włochów trochę pomaglować...
Co do Australii, to oczywiście wiadomość pozytywna.
Swietna wiadomosc. Dla mnie tylko szkoda, ze wyscig nie jest o 4.00 naszego czasu - to byl swietny klimacik na rozpoczecie sezonu ;)
Jak dla mnie to bardzo dobra informacja. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, ile czasu już upłynęło od pierwszego wyścigu na tym torze. Pamiętam doskonale Grand Prix Australii, jak zwieńczało sezon, ale to na torze w Adelajdzie. W 1994 r. słynna kolizja Schumachera z Hillem i zwycięstwo Mansella, w 1995 r. wypadek Hakkinena i sensacyjne podium. Później przyszedł rok 1996, nowy tor, nowe przepisy dotyczące kwalifikacji (107%), protesty ekologów przed wyścigiem, który trafił na początek sezonu. A sam wyścig też niesamowity. Wypadek Brundle'a już na samym początku, później pogoń Hilla ze debiutującym Villeneuve'em. To były czasy! I jedynie szkoda, że teraz już runda w Australii odbywa się trochę później, bo takie poranne wstawanie o godz. 4 dodawało smaczku temu wyścigowi.
Dobra wiadomość! Rozpoczęcie sezonu to tylko w Melbourne.
@jpslotus72 - dokładnie - wiadomo przecież, że stary nie zamknie F1 dla Monzie... ;)
|