Romain Grosjean wyznał, że nie jest specjalnie zaskoczony problemami, z jakimi musi się mierzyć Kimi Raikkonen, sugerując iż ich źródłem może być charakterystyka opon Pirelli.

Francuz, który partnerował Finowi w dwóch ostatnich sezonach spędzonych na startach dla Lotusa uważa, że obecna generacja ogumienia, znacznie twardsza niż te z ubiegłych lat, nie daje mistrzowi świata z 2007 roku takiej przyczepności na przedniej osi, jaka potrzebna jest mu do konkurencyjnej jazdy.

„Wiem czego nie lubi Kimi i sądzę że tegoroczne opony niezbyt pasują do jego stylu jazdy – potrzebuje dobrej przyczepności na przedniej osi, a to ogumienie nie daje mu takiego odczucia. Trudno to wyjaśnić, ale ta sytuacja mogła się nieco odbić na jego pewności za kierownicą” – powiedział Grosjean.

Pytany o różnice pomiędzy partnerowaniu Raikkonenowi a Pastorowi Maldonado, Francuz odrzekł: „Pastor to miły facet. Jest ojcem więc możemy porozmawiać o sprawach niezwiązanych z wyścigami. W przypadku Kimiego było to po prostu niemożliwe, nie mieliśmy pod tym względem wspólnych tematów”.

„Jeśli chodzi o relacje związane z naszą pracą, to w zasadzie są one podobne. Podczas spotkań rozmawiam z Pastorem trochę więcej niż miało to miejsce z Kimim. Mimo tego ciekawie było go mieć za kolegę z zespołu, ponieważ bardzo dobrze radził sobie w samochodzie i nie można było rościć zastrzeżeń do jego pracy. Dobrze było go mieć na pokładzie” – podsumował.