Dyrektor sportowy Marussi Graeme Lowdon, jest zadowolony z obecnego składu kierowców, jednak decyzja w sprawie obsady kokpitów na następny sezon zostanie podjęta pod koniec tego roku.

Jules Bianchi zdobył w tegorocznym GP Monako pierwsze 2 punkty w historii sartów rosyjskiej ekipy, a Max Chilton mocno poprawił swoje tempo. Graeme Lowdon jest przekonany, że decyzja o pozostawieniu tego samego składu kierowców na ten rok była słuszna.

„Myślę, że obaj wykonują świetną pracę. W zespole panuje dobra atmosfera. Obaj kierowcy motywują się nawzajem do osiągania lepszych rezultatów. Wyjątkiem był wypadek w Kanadzie. Po raz pierwszy zostawiliśmy tych samych kierowców na kolejny sezon i wydaje się, że działa to całkiem dobrze. Obaj kierowcy wciąż się uczą. Oferujemy im stabilne miejsca, co pozwala im w rozwijaniu ich umiejętności” – twierdzi dyrektor sportowy Marussi.

Chociaż zespół jest zadowolony z obecnego składu kierowców, decyzję o obsadzie foteli wyścigowych na 2015 rok podejmie dopiero w grudniu. „Istnieje wiele czynników, wpływających na zespół i zestaw kierowców. Sami kierowcy również podlegają różnym wpływom. Jeśli więc chodzi o skład na przyszły rok, to tradycyjnie dajemy sobie czas na decyzję aż do grudnia. Wtedy zobaczymy, w jakim miejscu znajdzie się zespół. Obecnie w pełni koncentrujemy się na utrzymaniu naszej obecnej pozycji przez resztę sezonu” – zakończył Lowdon.