Corvette Racing poinformowało, że wystawi jeden samochód podczas amerykańskiej rundy Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze w Austin.

Za kierownicą C7.R zasiądą Tommy Milner oraz Ricky i Jordan Taylor, którzy na co dzień rywalizują w prototypie amerykańskiego producenta w USCC.

„To świetna okazja aby wystartować zarówno w USCC jak i WEC na Circuit of The Americas” – powiedział Mark Kent, szef Chervrolet Motorsport. „Podczas tej imprezy zarówno Chevrolet jak i Corvetta znajdzie się w centrum uwagi świata sportów motorowych. Ważnym jest abyśmy wsparli naszych partnerów w USCC jak i FIA oraz ACO podczas jednego z najważniejszych weekendów wyścigowych w Ameryce Północnej”.

Tymczasem nienajlepsze wieści napływają z ekipy Strakka, która po raz kolejny opóźnia wyścigowy debiut samochodu Dome S103. Ekipa na ten sezon planowała przenieść się do LMP2 i walczyć przy użyciu zupełnie nowego auta, ale nowy prototyp przysparza jak na razie samych problemów. Zespół wycofał się z dwóch pierwszych rund z powodu problemów, których nie chciał zdradzić.

Później Strakka odpuściła także Le Mans po wypadku na testach, w wyniku którego nie dało się odbudować auta na czas. W związku z wypadkiem trzeba z resztą przeprojektować tył samochodu co zaowocuje kolejnymi opóźnieniami i teraz debiut nowego LPM2 planowany jest na listopadową rundę w Brazylii. W przyszłym tygodniu auto ma zaliczyć testy aerodynamiczne, a później co najmniej trzy sesje pełnoprawnych sesji na torze.