Zespół Marussia ogłosił, że Alexander Rossi zastąpi podczas Grand Prix Belgii Maxa Chiltona.

Stajnia z Banbury w oświadczeniu podała, iż Chilton został zastąpiony ze względu na „wystąpienie nieprawidłowości dotyczących kontraktu”. Brytyjczyk ścigał się dla rosyjskiej ekipy od 2013 roku i jego najlepszym wynikiem było trzynaste miejsce podczas tegorocznych wyścigów w Australii oraz Bahrajnie. Póki co nie wiadomo, czy Chilton utracił posadę na stałe, czy Marussia postanowiła go zastąpić jednorazowo.

23-latek zastanie zastąpiony przez kierowcę rezerwowego – Alexandra Rossiego, który dołączył do Marussi w trakcie weekendu Grand Prix na Węgrzech. Amerykanin posiada całkiem spore doświadczenie w Formule 1, podczas testów pokonał ponad 1500 kilometrów, natomiast w piątkowych treningach wystąpił czterokrotnie wraz z zespołem Caterham.

„Oczywiste jest to, że jestem zachwycony możliwością wystartowania po raz pierwszy w wyścigu Formuły 1 i moje słowa nie są w stanie wyrazić jak bardzo jestem wdzięczny Marussi, za wiarę, jaką we mnie pokłada” – powiedział Alexander Rossi. „To bardzo ważny moment dla mnie i muszę się przygotować w jak najkrótszym czasie, choć byłem do tego przygotowany od dłuższego okresu. Ekscytujące jest również to, iż otrzymałem tę szansę na tak historycznym torze, jakim jest Spa-Francorchamps. Nie mogę się doczekać, aż od jutra zacznę jeździć MR03 i mam nadzieję, że wynagrodzę zespół solidnym wynikiem”.