Bernie Ecclestone stwierdził, że ceny biletów można łatwo obniżyć, jeśli zespoły zdecydują się na mniejsze przychody z praw komrecyjnych.

Dyrektor sportowy Mercedesa, Toto Wolff, zdradził niedawno, że podczas ostatnich spotkań z szefem Formuły 1 poruszono temat zbyt wysokich cen biletów.

Kwestia przybrała na sile, gdy nawet na takich torach jak Hockenheim czy Monza nie udało się zapełnić trybun. Zdaniem Austriaka pomogłoby obniżenie cen, które są dość wysokie ze względu na opłaty licencyjne pobierane przed Ecclestone'a.

Brytyjczyk uważa jednak, że sprawa lezy po stronie zespołów, które oczekują zbyt wielu pieniędzy za starty w wyścigach i obniżenie wpływów z praw komercyjnych przełożyłoby się na niższe opłaty dla organizatorów i tym samym zaowocowałoby niższymi cenami biletów. „Powiedzcie mu, że jeśli będą chcieli mniej za ściganie się, to wtedy będziemy mogli zredukować opłaty” – powiedział szef F1 odnosząc się do wypowiedzi Wolffa. „To jest problem. Zbieramy pieniądze dla zespołów, które biorą 70% tego, co wpłacają promotorzy”.

Ecclestone uważa również, że niska frekwencja nie wynika tylko z cen biletów, a z faktu, że F1 ma sporą konkurencję na polu rozrywki dla mas. „Sportów jest wiele, a każdy ma tylko określoną ilość czasu – wszyscy trochę stracili. Tak samo jest również w przypadku promotorów”.