Zespół Marussia potwierdził, że wystawi w Grand Prix Rosji tylko jeden bolid i będzie go prowadził Max Chilton.

Podczas ostatniej rundy w Japonii poważny wypadek miał Jules Bianchi, który po uderzeniu bolidem w dźwig doznał rozlanego uszkodzenia aksonalnego mózgu i obecnie znajduje się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii.

W związku z tym zespół musiał poszukać zastępstwa i na listę startową do Grand Prix Rosji został wpisany w miejsce Francuza kierowca testowy – Alexander Rossi. Mimo to kilkanaście minut później Marussia ogłosiła, że 23-latek pojawił się na liście ze względu na fakt, iż musiała podać swój skład na rundę w Soczi, zaznaczając, że decyzja o wystawieniu drugiego bolidu zostanie podjęta dziś rano przed pierwszym treningiem.

Ekipa zgodnie z obietnicą wystosowała specjalne oświadczenie, w którym ogłosiła, że w Rosji wystawi tylko jeden bolid, natomiast drugi egzemplarz pozostanie gotowy w garażu. Marussia również poinformowała, że będzie posiadała na swoich samochodach naklejki z napisem #JB17 na znak wsparcia Julesa Bianchiego oraz jego rodziny w trudnych chwilach.