Toyota zdobyła pole position podczas kwalifikacji Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze Fuji.

Początkowo to Timo Bernhard i Mark Webber w Porsche utrzymywali się na pierwszym miejscu i taki stan rzeczy miał miejsce w momencie wywieszenia czerwonej flagi na siedem minut przed końcem.

Buemi jednak zdecydował się wyjechać na tor po wznowieniu rywalizacji i udało mu się obniżyć średni czas załogi z numerem 8 na tyle, aby sięgnąć po pierwsze pole startowe z przewagą zaledwie 0,043s. Czołową trójkę uzupełnili Neel Jani i Marc Lieb, którzy znaleźli się niespełna 0,4s za swoimi partnerami.

Druga z Toyot zakończyła czasówkę na czwartej pozycji mieszcząc się sześciu dziesiątych straty do liderów. Oba samochody Audi uplasowały się na miejscach 5-6 z przeszło sekundą straty do pierwszego miejsca.

W klasie LMP2 najszybsi bili Roman Rusinow i Olivier Pla w Ligierze ekipy Oak Racing, który ponad pół sekundy wyprzedzili Alexa Brundle i Gustavo Yacamana. Najlepsi w GTE Pro okazali się Fernando Rees i Alex MacDowall w Aston Martinie, którym udało się pokonać Stefana Mucke i Darrena Turnera w siostrzanym aucie. Makowiecki i Pilet w fabrycznym Porsche uzupełnili czołową trójkę, natomiast liderzy punktacji, Bruni i Vilandrer, ustawią jutro swoje Ferrari zaledwie na piątym polu – dodatkowo za Rigionem i Calado. W GTE Am najszybszy również był Astron za kierownicą, którego zasiadali Pedro Lamy i Christoffer Nygaard.