Max Verstappen nie krył zadowolenia po sobotnich zajęciach w Barcelonie, które ukończył jako lider klasyfikacji kierowców pod względem przejechanych okrążeń.

W sobotę Holender pokonał 129 kółek Circuit de Catalunya, dodając je do 94, jakie wykonał w trakcie pierwszego dnia testów. Dzięki przejazdowi na supermiękkiej mieszance kierowca Toro Rosso wykręcił drugi czas dnia, tracąc cztery dziesiętne części sekundy do Pastora Maldonado z Lotusa.

„Przejechaliśmy dziś dużo okrążeń. W mojej sytuacji jest to dla mnie bardzo ważne. Byliśmy w stanie realizować cały plan, co było niezwykle pozytywne. Samochód nie spisuje się źle, chociaż oczywiście nasz czas zawdzięczamy krótkiemu przejazdowi na supermiękkich oponach. Mimo tego wiele się dzisiaj nauczyłem. Pokonaliśmy wiele pożytecznych okrążeń” – nie krył zadowolenia Verstappen.

Syn byłego kierowcy F1 dał jednak jasno do zrozumienia, że liczy na poprawę osiągów silnika ze strony koncernu Renault. „Jak na tę chwilę silnik jest w porządku. Wciąż nie korzystamy z jego pełnej mocy, ale trzeba powiedzieć, że póki co nikt się na to nie decyduje. Sądzę że największe poprawki pojawią się w przyszłym tygodniu” – powiedział odnosząc się do ostatniej tury zimowych jazd.