Nico Hulkenberg stwierdził, że dobry debiut nowego bolidu podczas drugiego dnia drugiej tury testów w Barcelonie nie jest wystarczający, aby nadrobić stracony wcześniej czas.

Opóźnienia w budowie VJM08 sprawiły, że pojawił się on na torze dopiero w piątek, dając ekipie niepełne trzy dni testów przed GP Australii.

Pomimo 77 przejechanych okrążeń, co jest dobrym wynikiem jak na pierwsze jazdy zupełnie nowego auta, Hulkenberg uważa, że szanse na nadrobienie wcześniejszych strat są niewielkie. „Niezawodność wygląda w porządku, skoro od razu zrobiliśmy 77 kółek” – powiedział Niemiec. „To wspaniałe, jednak mamy sporo pracy przed sobą, gdyż musimy nadganiać”.

Kierowca Force India zapytany o to, jak wiele jego ekipa straciła odpowiedział: „W Melbourne dowiemy się gdzie jesteśmy. Ciężko teraz teoretyzować. Nie jest idealne i lepiej byłoby spędzić więcej czasu w samochodzie, jednak jest jak jest. Mamy dobrą ekipę i zazwyczaj szybko się uczymy. W tym przypadku musimy robić to bardzo szybko, by zobaczyć co wyciśniemy z siebie w Melbourne”.