Zespół Force India uważa, że kraksa Nico Hulkenberga podczas Grand Prix Węgier została spowodowana przez wibracje związane z najeżdżaniem na tarki. Skrzydło w bolidzie Niemca oderwało się na prostej startowej sprawiając, że Hulkenberg nie zmieścił się w pierwszym zakręcie i przy dużej prędkości uderzył w opony.

Dla ekipy z Silverstone był to drugi duży wypadek podczas tego weekendu i choć Force India musi dopiero zbadać problem, to ich zdaniem w obu przypadkach decydujące okazały się nietypowe tarki. „Sprawdzamy co i dlaczego zawiodło, jednam moim zdaniem ma to związek z nietypowymi tarkami, które są na tym torze” – powiedział Otmar Szafnauer magazynowi Autosport. „Nigdzie indziej takich nie ma, dlatego też nie można tego przetestować. Tylko tutaj są takie problemy i także Ferrari zgubiło skrzydło w treningach i kamerę w wyścigu. To kwestia wibracji oraz sposobu montowania części”.

Szef operacyjny Force India dodał, że zmiany w tarkach mogą być konieczne, jednak zespół również zmodyfikuje swój bolid. „Niezależnie od tego czy oni zmienią tor, czy my poprawimy auto, coś trzeba będzie zrobić. Nie mieliśmy takich problemów. Na pewno to poprawimy, zawieszenie już jest zmienione, więc i ze skrzydłem sobie poradzimy”.