Will Stevens przyznał, że chce zaprezentować osiągi, którymi udowodni, że zasługuje na wieloletnią karierę w Formule 1.

Brytyjczyk jest reprezentantem Manora, aczkolwiek ekipa korzysta z zeszłorocznego bolidu i wyraźnie odstaje od pozostałych rywali. Pomimo tego 23-latek uważa, że stajnia z Sheffield jest odpowiednim miejscem do tego, by przekonać obserwatorów, iż zasługuje na podarowanie mu szansy z prawdziwego zdarzenia.

„Ok, ścigamy się na końcu stawki, jednakże osoby wewnątrz F1 nadal są w stanie dostrzec co robisz, czyli czy wykonujesz dobrą robotę lub wyciskasz maksimum ze swojego bolidu” – powiedział Will Stevens. „Uważam, iż do tej pory ludzie mogli to już dostrzec, przynajmniej tak słyszałem. To nie ma znaczenia gdzie jestem na starcie, ten rok jest po to, by udowodnić, że jestem gotowy na F1 i powinienem tu zostać. Nie jestem tu po to by przejechać kilka wyścigów czy zostać na rok, chcę rozpocząć prawdziwą karierę”.

Kierowca zapytany jaki jest jego cel na pozostałe wyścigi sezonu, odpowiedział: „Ciężko jest w tym momencie mówić o jakiś celach, ponieważ nie mogę powiedzieć «Chcę zdobyć kilka punktów». Musimy finiszować w każdym wyścigu, który będzie przed nami. Jeśli chodzi o ogólne cele, to pod koniec roku chcę powiedzieć, iż dałem z siebie wszystko i oczywiście chciałbym być jak najczęściej przed partnerem z zespołu”.