Po dwóch bardzo ciekawych wyścigach mowa o poprawie ilości wyprzedzań mnie przeraża. Poprawianie obecnej F1, która jest w stanie zagwarantować nam ciekawe wyścigi nie przyniesie niczego dobrego.
Cóż, taka jest prawda. Zeszły sezon według mnie był ciekawszy, miał ciekawsze wyścigi, mimo że podobnie jak w tym roku o zwycięstwo walczyli tylko kierowcy Mercedesa. W środku stawki było więcej walki niż w tym sezonie. Wielu obawiało się, że 2014 rok, będzie najgorszym w historii F1, a z kolei ja uważam, że ten rok jest gorszy od poprzedniego.
Pytanie ile spośród tych 29 manewrów wyprzedzania na wyścig odbywało się bez użycia DRS-u. Bo na pewno jakieś były, tylko pytanie czy więcej jak 50%.
rno2, 19.08.2015 11:07 | | |
29 manewrów wyprzedzania to i tak dużo. Moim zdaniem udany manewr wyprzedzania powinien być jak strzelony gol w piłce nożnej, a nie jak zdobyte punkty w koszykówce.
Łatwe wyprzedzanie skutkuje większą przewidywalnością wyników. Nawet jeśli wolniejszy samochód znajdzie się przed szybszym rywalem, to i tak kierowca nie zdoła utrzymać swojej pozycji. Od ilości manewrów ważniejsza jest ich jakość. Bardziej interesujące są długie próby zaatakowania niż otwarcie skrzydła na prostej i odjechanie przeciwnikowi w przeciągu kilku zakrętów. Gdyby było trudniej wyprzedzić, jeden błąd zawodnika czołówki mógłby skutkować utknięciem na cały wyścig na dalszej pozycji, z DRS-em w ostatnim wyścigu 2010 Alonso zgarnąłby tytuł, chociaż przez cały sezon wyniki też mogłyby wyglądać inaczej.
rno2, 19.08.2015 13:39 | | |
@Mr President Dokładnie. Lepiej się ogląda manewr, podczas którego kierowca szykuje sobie ofiarę przez kilka okrążeń i w końcu atakuje przed zakrętem, niż manewr na prostej startowej, podczas którego kierowca aktywuje DRS, w połowie prostej już jest z przodu, a przed punktem hamowania wraca na optymalną linię...
Natomiast mniejsza ilość manewrów wyprzedzania skutkuje tym, że utrwala się kolejność ze startu lub też zmiany następują dzięki wizytom w boksach.
29 to i tak nieźle. Może nieco daleko nam pod tym względem do sezonów 2012-2013 ale i tak jest o niebo lepiej niż ładne parę lat temu. Doskonale pamiętam jak w okolicach 2008 roku po każdym wyścigu pojawiał się artykuł w stylu "liczba manewrów wyprzedzania" i nie rzadko było ich ledwie kilka...
ROOK, 20.08.2015 00:20 | | |
Cytat f1wm : Sezon 2015 gorszy od poprzedniego pod względem liczby manewrów wyprzedzania . To jest jakaś horrendalna aberracja… Skupienie się na sztucznym pompowaniu jednego parametru przy równoczesnym mordowaniu ducha całego sportu…
. Najlepiej, gdyby każde wyprzedzenie miało za sobą pamiętną historię walki o pozycję, tymczasem organizatorzy skupiają się na liczbie i sztucznym pompowaniu ilości.
. Ciekawe, że skoro gole są esencją piłki nożnej, to FIFA nie wprowadziła jeszcze bramek o rozmiarach 60 × 60 metrów — fajnie by wtedy futbol wyglądał, co nie? Już widzę tę ekscytację każdą z 300 strzelonych bramek…
|