Według danych opublikowanych przez oficjalnego dostawcę ogumienia, w trakcie sezonu 2015 wyprzedzanie w Formule 1 spadło o około dwadzieścia procent w porównaniu do 2014 roku.

Zgodnie z wyliczeniami Pirelli, podczas dziewiętnastu tegorocznych wyścigów doszło do 509 wyprzedzeń (w trakcie sezonu 2014 było ich aż 636). Największą ich liczbę zaobserwowano podczas rywalizacji o GP Malezji (60), a najniższą w zmaganiach o GP Australii i Singapuru (11).

Spośród kierowców, największą liczbą wyprzedzeń (49) może pochwalić się junior Toro Rosso – Max Verstappen. Najrzadziej wyprzedzanymi kierowcami byli zawodnicy dominującego teamu Mercedesa: Lewis Hamilton oraz Nico Rosberg. Największą liczbę wyprzedzeń w jednym wyścigu osiągnął Sebastian Vettel (13), który podczas Grand Prix Kanady przebijał się na piąte miejsce po starcie z osiemnastego pola.

Podczas startów najwięcej wyprzedzeń (w sumie 28) udało się odnotować Fernando Alonso, który zmagał się z fatalną niezawodnością oraz rozczarowującymi osiągami silnika Hondy.