Sergio Marchionne nie wykluczył, że ekipa Sauber może stać się własnością Alfy Romeo.

Stajnia z Hinwil od pewnego czasu ma problemy finansowe, regularnie zalegając na początku miesiąca z wypłatami dla pracowników. Sytuacja ekipy jest rzekomo na tyle dramatyczna, że sponsorzy Marcusa Ericssona musieli wcześniej dokonać swoich wpłat, by zespół był w stanie wziąć udział w Grand Prix Chin oraz Rosji.

Z kolei przed kilkoma dniami Monisha Kaltenborn pełniąca funkcję szefowej potwierdziła, że prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami na temat zaangażowania się w Saubera. Spekuluje się, iż jednym z zainteresowanych podmiotów jest Alfa Romeo, o której możliwym powrocie do Formuły 1 mówi od dłuższego czasu prezes Fiata – Sergio Marchionne.

„F1 to maksymalna ekspresja pod względem technologicznym na całym świecie, więc biorąc pod uwagę cele Alfy Romeo, uważam, że ta opcja powinna być rozważona” – powiedział Marchionne w padoku toru w Szanghaju. „Mit Alfy narodził się w wyścigach, więc musimy jakoś do tego wrócić. Co się dokładnie wydarzy? Tego nie wiem”.

Włoch zapytany, czy producent z Mediolanu może powrócić do Formuły 1 przejmując Saubera, odpowiedział: „Jeżeli ktoś przejąłby wszystkie długi...”