Niech zmienią jeszcze nazwę na Grand Prix NRD, jak za starych, dobrych czasów.
To połowę poboczy będzie trzeba dodatkowo wyasfaltować żeby spełnić wymogi "bezpieczeństwa" FIA lub żeby kierowcy którzy popełnią błąd mogli wrócić na tor jakby nigdy nic :)
Zaraz będzie lament z FIA, że wyjazd z boksów niebezpieczny no i rzecz jasna za dużo żwiru i trawy .... Sądzę, że to tylko plotka bo kto by to tam teraz wylewał metry asfaltu dookoła - wówczas MotoGP zrezygnuje ze wizyty na tym obiekcie.
---, 31.07.2016 13:29 | | |
Bild - i wszystko jasne ...
Jednak tak gdybając sobie ...
Odnośnie poboczy, to by pewnie zrobili to samo co w Jerez, Barcelonie i by jakoś sobie poradzili. Z wyjazdem spokojnie, mogliby wjechać na tor tuż za wyjazdem z pitlane a nie dwieście metrów dalej i by nie było problemu, tylko z wjazdem gorzej, by pewnie musieli zmodyfikować i zrobić wjazd przed ostatnim zakrętem.
Zresztą jak mnie pamięć nie myli od któregoś roku to chyba nawet wprowadzili przepis że tory muszą mieć przynajmniej 4 km, poniżej tego jedynie oczywisty wyjątek.
Ale nie widziałbym z chęcią tego toru w kalendarzu, okropna procesja by była, prosta startowa jest chyba krótsza od tej na Hungaroringu.
Ale to tylko Bild, więc to tylko plotka.
F1, wypad mi tu od torów MotoGP
|