No proszę, a mnie spotkała fala hejtu, gdy pisałem, że Hamilton jest w ten weekend zdekoncentrowany i pogubiony i może nawet nie dojechać do mety. On sam wygląda już na pogodzonego z losem, ale spokojnie. Na Monzy był zazwyczaj silny, więc jak przezwycięży ten kryzys, to może znów być groźny.
dek, 28.08.2016 10:26 | | |
@Gerard Ta wypowiedź nie ma nic wspólnego z tym co ty napisałeś.
On realnie ocenił swoje szanse na punkty, wie, że pierwsza dziesiątka będzie dobrym wynikiem. A Nico nie jest 100% pewniakiem do zwycięstwa.
Zaslona dymna. Gerald bedzie placz po wyscigu :)
Doceniam talent Lewisa. Ale mam nadzieję że po tym gp Nico powróci na P1 w klasyfikacji generalnej. Chociaż wiem nie będzie to takie łatwe. Kluczowe będzie start (ostatnio Nico się gubi) i praca opon oraz niezawodność. A w mercedesie różnie z tym bywa...
na pierwszym okrążeniu może się nie udać
@dek
Ależ on powiedział to samo co ja, tylko kierowcy F1 to muszą być też dyplomaci i powinni potrafić ładnie ubierać rzeczywistość w słowa. A już śmieszny jest tekst, jak to niby trudno wyprzedzać na tym torze. Skoro tak, to czemu nie napoczął silników z nowej puli na Monzy? Tam łatwość wyprzedzania jest niepodważalna. Dla mnie to dowód, że to zwykła gadka pod publikę, żeby nie było aż takiego rozczarowania, gdy wyścig dziś będzie nieudany, a wszystkie znaki wskazują, że tak właśnie będzie.
Myślę, że ukończy wyścig w punktach.
|