Felipe Nasr potwierdził, że pomimo utraty głównego sponsora nadal pracuje nad porozumieniem zapewniającym mu pozostanie w Sauberze na sezon 2017.

W ubiegłym tygodniu Banco do Brasil poinformowało, że wraz z końcem bieżącego roku przestanie wspierać rozwój kariery pochodzącego z Sao Paulo Nasra.

Brazylijczyk podkreśla, że chociaż informacja ta komplikuje jego sytuację w negocjacjach nad nową umową, to nadal ma nadzieję na utrzymanie wyścigowego fotela w stajni z Hinwil.

„To nie pomaga, ale nic nie zmienię. Musimy wypracować rozwiązanie, ale wiemy, jak niezwykle istotne znaczenie w Formule 1 ma czas. Moim priorytetem jest pozostanie w Sauberze, jeśli będzie taka możliwość. Teraz, gdy mistrzostwa dobiegły końca, możemy bardziej skoncentrować się na tej kwestii. Pieniądze nadal przeważają nad talentem. Tak jak już powiedziałem pracujemy nad rozwiązaniem, w dalszym ciągu pracujemy nad kwestiami znajdującymi się pod naszą kontrolą. Będziemy próbować wszystkiego, co tylko możemy, tak długo jak starczy nam energii i chęci” – tłumaczył.

Zapytany o to, czy szefowa Saubera – Monisha Kaltenborn, nadal bierze pod uwagę możliwość przedłużenia z nim umowy na sezon 2017, Nasr odrzekł: „Nie wiem. To ją powinniście o to zapytać. Wszystko co mogę powiedzieć sprowadza się do tego, że zapewniłem zespołowi te dwa punkty. To najlepszy sponsoring o jakim można pomyśleć”.

Nasr nie chciał jednak wykluczać opcji związanych z przejściem do Manora – jedynego zespołu prócz Saubera, który dysponuje wakatami na kolejną kampanię. „Nie zamykam się na żadne możliwości. Oceniam dostępne opcje. Analizuję je pod kątem tego, która z nich jest najlepsza dla mojej przyszłości”.