Kierowca Saubera – Pascal Wehrlein przeszedł pomyślnie wszystkie testy medyczne, otrzymując od FIA zgodę na występ w Grand Prix Australii.

Niemiec został zmuszony do opuszczenia pierwszej tury zimowych testów w Barcelonie, ze względu na uraz pleców jakiego nabawił się w wyniku kraksy ze styczniowego Race of Champions.

Protegowany Mercedesa powrócił do bolidu F1 w trakcie drugiego tygodnia przedsezonowych jazd, pokonując swe pierwsze kilometry za kierownicą konstrukcji C36.

W czwartek w Melbourne Wehrlein przeszedł wszystkie testy medyczne, otrzymując zgodę na wzięcie udziału w pierwszej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata.

„Nigdy nie było żadnych wątpliwości” – powiedział Wehrlein zapytany o to, czy udając się do Melbourne miał obawy o swoją dyspozycję fizyczną. „Ciężko trenowałem tej zimy i tak, być może przez kilka tygodni mój wysiłek nie był tak ostry, jak bym tego chciał, ale jakiś czas temu powróciłem do normalnego rygoru. Mogę powiedzieć, że moje wysiłki sprzed kontuzji opłaciły się” – dodał.