rno2, 07.04.2017 08:12 | | |
Szkoda... Może się powtarzam, ale Sepang jest najlepszym obok Istanbul Park torem autorstwa Pana Tillke.
Na szczęście zostają nam w kalendarzu takie gnioty jak Soczi... :-)
To smutne, że takie dobre tory autorstwa Tilke (Malezja i w/w Istanbul Park) odchodzą, a zostają takie "perełki", jak Soczi.
Indy, 07.04.2017 09:13 | | |
Dwa wyścigi w Europie kosztem jednego w Azji więc niby jest to czego kibice tak chcieli a w komentarzach tylko narzekania ;)
Wreszcie! Ten wyścig nie miał sensu - praktycznie co roku było to oczekiwanie na to, żeby przestało padać, a potem jazda za SC. I wracają klasyki. Brawo Liberty!
A mnie ciekawi czy wycofanie się Malezji z Formuły 1 pociągnie za sobą w konsekwencji redukcję zaangażowania firmy Petronas.
@sneer - nie przesadzaj. W przeciągu ostatnich ~10 lat to tam padało z 2, 3, góra 4 razy.
@ Pityon89
Taaa, w zeszłym roku nie padało, bo przenieśli na inną porę roku. A tak to non stop coś się działo. Tym niemniej oczywiście nie była to wina organizatorów, tylko słabeuszy zwanych kierowcami F1 i braku opon monsunowych. Ale i tak się cieszę.
@sneer, no ciekawe jakbyś gadał jakby np GP Niemiec rozgrywano w grudniu, czy to też by była wina kierowców?
@sneer Liberty nie ma nic do tego odejscia, trabili juz od dawna. Z tym deszczem i SC tez troche przesadziles. Mamy ostatnie tam GP zobaczymy jak bedxie z wyprzedzaniem nowymi bolidami :)
@sneer wystarczylo przeniesc wyscig w inna pore roku. Pore sucha. Ale tu chodzilo bardziej o to ze nie dosc ze wyscig przestal byc rentowny to zaczal ciagnac spore koszty. Madra decyzja strony Malezyjskiej.
@sneer radzę dokładnie przypomnieć sobie jak było, a dopiero potem pisać. Na 10 ost wyścigów na Sepang były tylko dwa naprawdę deszczowe: 2009 i 2012. Poza tym 2007, 2008, 2010, 2011, 2014, 2015 i 2016 były całkowicie suche. W 2013 początkowo tor był mokry i startowano na intermediatach. Jednakże już w okolicy 5 okr wszyscy zjeżdżali po slicki i tak zostało już do końca rywalizacji.
|