Przed rozpoczęciem Grand Prix Rosji kierowcy Ferrari: Sebastian Vettel oraz Kimi Raikkonen, otrzymali do swoich bolidów już trzecie w tym sezonie nowe turbosprężarki.

Zgodnie z przepisami sportowymi w trakcie danego sezonu kierowca może skorzystać z puli czterech komponentów każdego elementu wchodzącego w skład jednostki napędowej. Przekroczenie regulaminowej bariery wiąże się z nałożeniem na zawodnika kary cofnięcia na starcie wyścigu.

Prócz bolidów dwóch kierowców Ferrari nową turbosprężarkę zamontowano także w Haasie VF-17 Romaina Grosjeana. Z kolei Carlos Sainz z Toro Rosso rozpoczął korzystanie z trzeciego w tym sezonie generatora odpowiadającego za odzyskiwanie energii termicznej (MGU-H).

Na chwilę obecną najbliżej otrzymania kary znajduje się kierowca McLarena – Stoffel Vandoorne, który używa już czwartej turbosprężarki i czwartego MGU-H. Zespołowy partner Belga – Fernando Alonso znajduje się o krok z tyłu, z trzecią turbosprężarką i generatorem odzyskującym energię cieplną.