Carlos Sainz przyznaje, że możliwe zmiany w składach kierowców trzech czołowych zespołów zwiększają jego szansę na awans do teamu Red Bull Racing.

W ubiegłym roku władze programu F1 Red Bulla zablokowały podpisanie przez Sainza kontraktu z ekipą Renault, potwierdzając przed GP Austrii jego pozostanie w Toro Rosso na sezon 2017.

„Dla mnie to pozytywne, że Red Bull nie chce mnie stracić, bo to oznacza, że biorą mnie pod uwagę [w kontekście przyszłości]” – powiedział Sainz w rozmowie z dziennikiem Diario Sport. „Wolę nie wypowiadać się na ten temat, ale dobrze jest mieć świadomość, że szefowie Red Bulla doceniają moje umiejętności”.

W padoku toru w Barcelonie krążą plotki o możliwym przejściu Daniela Ricciardo do Ferrari przed startem sezonu 2018. Gdyby okazały się one prawdą, Sainz z dużym prawdopodobieństwem otrzymałby szansę awansu do głównej ekipy Red Bulla. „Oczywiście nie chcę mówić zbyt wiele na ten temat, ale zawsze myślę o tego typu rzeczach i tak, pewnego dnia chciałbym walczyć o zwycięstwa z takim zespołem jak Red Bull. Taki jest mój cel” – przekonywał syn rajdowego mistrza świata z 1992 roku.