To była by świetna wiadomość dla Mclarena i RBR ponieważ bez problemu otrzymaliby silniki. Gorsza wiadomość dla fanów ponieważ Ferrari przy obecnym poziomie mogłoby zdominować F1 (nie przypuszczam że pierwszy sezon z nowym silnikiem RBR czy Mclaren będą walczyć z Ferrari)

Widać w takim razie podejście Mercedesa do Formuły 1. Ferrari, McLaren czy Williams nawet nie pomyślałyby o tym, aby wyjść z F1 i SPRZEDAĆ zespół... Widać, że Mercedes to tylko i wyłącznie maszynka pieniędzy bez uczuć i zamiast próbować pisać historię tak jak się należy, to w przypadku kiedy się nachapią wyjdą i cichosza... (w sumie czego wymagać od Niemców...)

To marki opierające się o F1, to ich siła napędowa - być albo nie być sposób na zdowyanie kasy - Mercedes to koncern (korporacja), F1 jest projektem marketingowym i chyba nawet pomimo zwycięstw nie jest opłacalny w ich przypadku tak jak by się wydawało

@WooQash - dawno temu Matra wchodziła do F1 z celem zdobycia tytułu. Tytuł zdobyli, a po kilku latach się wycofali - bo wyszli z założenia, że to, co chcieli, to osiągnęli. Tak więc nie jest to nowe podejście.
Chociaż wolałbym, aby Mercedes został. Ale Jordan nieraz się mylił, więc nic nie wiadomo.

@BinLadenF1

Może Cie zdziwie, ale Scuderia Ferrari to nie Ferrari :)

Poczytaj:
http://www.cyrkf1.pl/?s=raport+finansowy

Wynika z tego, że przychody Ferrari z F1 to ok. 500mln, gdzie ogólne wynoszą ponad 3mld.

Hamiltonowi kończy się kontrakt po 2018 więc współgrałoby to z odejściem Merca. Lewis pójdzie do Ferrari i robi tam jesień średniowiecza z Vettela, zdobywa tytuł w trzecim zespole w karierze jak Fangio.

Eddie Jordan i wszystko jasne :) nie wiem skąd on te bajki bierze

To by była świetna wiadomość dla RBR a przeciwnie dla Ferrari.Myślę że RBR z tegorocznym nadwoziem i silnikiem Merca byłby w stanie "napsuć krwi" Ferrari.
A co do Mclarena to oni już mieli silniki Merca (1.6T V6) i z nich sami zrezygnowali na rzecz silnika Hondy, właśnie po to żeby mieć "swój" silnik i uniknąć sytuacji podobnej do partnerstwa RBR-Renault. Na dzień dzisiejszy to Mclaren jest na dnie,ale w dłuższej perspektywie położenia Mclarena i RBR mogą się zmienić.Jeżeli Honda w końcu by "odpaliła" to Mclaren bije się o mistrzostwa a RBR dalej jest zespołem klienckim( i Pan Marko by chyba zweryfikował swoje wypowiedzi o współpracy z Hondą).W Woking jeżeliby chcieli to by jezdzili i w tym roku z silnikami Merca. Zaryzykowali, ale czy tak dużo stracili względem RBR?Obydwa zespoły mają aspiracje mistrzowskie,więc pare zwycięstw i podiów wywalczonych przez 3 lata,względem 3 lat na dole tabeli to chyba nie to czego oczekują.

Wydaje mi się że Lewis najprędzej wyląduje w Mclarenie,a jego relacje z Vettelem się załamią jeszcze w tym sezonie.

Ta. Mercedes ma się wycofać z F1 tylko dlatego, że zamiast dominować walczą o tytuł? Nie wydaje mi się...

To by oznaczało jedno. Powrót McLaren-Mercedes
OO jacie ale byłoby pięknie :) I jeszcze jakby Kimi wrócił na ostatni rok do Mclarena i jak za starych najlepszych czasów.. :)

piro a proszę bardzo, niech zdominują. Ferrari ma prawo do dominawania F1, nie to co jakiś red bull puszki, chociaz napoje dobre :D