Christian Horner ujawnił, że Red Bull jest bliski zatrzymania Daniiła Kwiata w zespole Toro Rosso na sezon 2018.

Rosjanin ściga się dla stajni z Faenzy już trzeci sezon, choć po ponad rocznym pobycie w Red Bullu jest to dla niego druga kampania z rzędu. Po dziewięciu wyścigach 23-latek ma na swoim koncie zaledwie cztery punkty, podczas gdy jego zespołowy partner – Carlos Sainz, zgromadził ich dwadzieścia dziewięć. Mimo to Kwiat sporej liczby wyścigów nie ukończył przez awarie bolidu, tracąc szansę na powiększenie dorobku.

Jak teraz poinformował szef głównej ekipy Red Bulla, niebawem może zostać podjęta decyzja o przedłużeniu umowy ze zdobywcą dwóch miejsc na podium. W tej sytuacji Toro Rosso utrzymałoby na trzeci rok z rzędu swój skład kierowców, natomiast inny junior, Pierre Gasly, znów musiałby poczekać kolejny sezon na szansę debiutu w Formule 1.

„Nie wyobrażam sobie scenariusza, byśmy tego nie zrobili [nie przedłużyli umowy z Kwiatem]” – powiedział Christian Horner. „Póki co ma za sobą całkiem rozsądny sezon, więc jest prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości zatrzymamy go”.

Dotychczas Toro Rosso zatrzymywało swoich kierowców na maksymalnie trzy sezony, lecz ze względu na fakt, iż Daniel Ricciardo oraz Max Verstappen mają wieloletnie umowy z Red Bull Racing, zarząd jest zdecydowany zatrzymać na dłużej Kwiata oraz Sainza w swojej juniorskiej ekipie. Jak dodał Horner, spekulacje o odejściu Verstappena już po tym sezonie są nieprawdziwe. „To kompletna propaganda, zwykłe bzdury. On [Verstappen] ma kontrakt do 2019 roku, dopiero potem znajdzie się na rynku” – dodał Brytyjczyk.