Kolejna Honda??
Zomo, 06.09.2017 15:59 | | |
Porsche to VAG - producent Veyrona, najpotezniejszego samochodu seryjnego (1200KM w wersji fabrycznej). Pieniedzy, technologii i mozliwosci im z pewnoscia nie brakuje. Pytanie jak z ich zaangazowaniem, no i co na to powie Mercedes.
@Zomo Honda, to jeden z największych na świecie producentów samochodów, mają zaplecze, kasę i tradycje sportowe jak i w F1 ;) Z perspektywy czasu... od lat 90tych ile widzieliśmy debiutów, czy powrotów naprawdę skutecznych? Bo te próby zawojowania świata F1 w wielu przypadkach spaliły na panewce...
tcx, 07.09.2017 00:19 | | |
@Zomo:
Brakuje im pieniędzy i technologii. Veyron to bubel, co się nawet nie kalkuluje go produkować.
Ile to było, między 4 do 6 milionów dolarów na sztuce do tyłu na egzemplarzu?
Trzymają go tylko dla prestiżu. Niczego więcej. Dopiero Chiron ma pozwolić marce na wyjście z dołka.
Nie wiem, jak jest z Chrionem, ale Veyron sprzedawał się w ilości około 40 sztuk rocznie.
Auto super dla "mistrza prostej", bo niestety na torach biją to na głowę auta z mocą dwa razy mniejszą.
Zresztą VAG chętnie by się pozbyło kilku kulawych marek, jak Bugatti czy Lamborghini (swoją drogą jak ktoś chce Lamborghini to może sobie kupić Audi R8).
To, że auta sprawiają dobre wrażenie i marzą o nich ludzie, których na nie nie stać, nie znaczy, że marki są coś warte. Gdyby te marki były tak niesamowite, to by nie upadłu po kilka razy.
Swoją drogą Honda to 8. koncern na świecie. Większe od nich jest General Motors, Hyundai, Nissan, Ford, Fiat/Chrysler, oczywiście Toyota i VW.
Zomo, 07.09.2017 01:34 | | |
@marios76 - Honda produkuje polowe mniej samochodow niz VAG, jest wg. danych z 2016 szóstym producentem na swiecie, a VW drugim po Toyocie.
@tcx - Jakos ciezko mi porownac sportowe dokonania VAG i Hondy, chyba tylko na polu motocykli. Co do Veyrona to podalem wlasnie przyklad ze firma dla prestizu gotowa jest wywalic kilkaset mln - to samo tyczy sie przeciez Formuly 1 - tu sie nie zarabia tylkko buduje wizerunek. Jasne ze sa potezniejsze koncerny, tak samo jak sa na swiecie samochody szybsze niz Veyrona - ale doswiadczenie sportowe ma niewiele z nich.
VAG ma jeden problem, którego nie zatrze i najmocniejszy Veyron, Lambo czy marka Ferdinanda. Jest nim słowo "volks" i kojarzone z nim kiepawe diesle.
Zomo, 07.09.2017 14:44 | | |
@L00Kass - ty tak serio z tym "volks" ? Nie ma na swiecie gorszej padaki niz Renault a prosze, dobrze sie maja w F1. Podobnie Fiat wlasciciel Ferrari - to juz chyba legenda najgorszego samochodowego dziadostwa. Jak sie do tego porowna poziom VAG-a, to moze sie okazac ze beda 2 ligi w Formule 1 - Mercedes sie bedzie scigal z Porsche, a 4 okrazenia za nimi bedzie reszta stawki...
tcx, 07.09.2017 22:27 | | |
@Zomo
Co do legend, to one bardzo szybko się marnują. Słowem: Renault stara się jak nigdy, podnieśli jakość, żeby odbudować zaufanie, w końcu od ich złotego okresu - przełomu lat `80 i `90 produkowali samochody przeciętne, dopiero około 2010 roku nastąpiło odbicie.
Tak samo Fiat i Opel, mieli super czasy w latach `70. Później chcieli jechać na renomie i żenić buble, to mają, co mają. Fiat robi wysokiej jakości auta od ponad 10 lat, a jakoś odbudować renomę jest im ciężko. Np. jedyne, co w Oplach było chwalone to dobre diesle - produkcji Fiata.
To samo robi VW. Mają renomę - podobnie jak Renault na przełomie lat `80 i `80, jak Fiat czy Opel w latach `70. Sprzedają auta zaniżonej jakości w zawyżonej cenie - zobacz sobie listę najbardziej awaryjnych silników i co znajdziesz?
Koncer FCA - Alfa Romeo TwinSpark + jakieś tam motory od General Motors montowane w Alfie Romeo. Ich małe turbo 1.4, 1.9JTD i 2.4JTD mają opinię jedych z najlepszych w klasie.
Renault - wpadka jakościowa 1.5dCi oraz 1.9dCi, reszta dobra/wybitna
VW - złe silniki to benzyny od 1.2 do 1.6 (nie mówię o starociach 1.6MPI co palą 11 litrów po mieście); diesle 2.0 TDI oraz 2.5 V6, o którym to legendy by można napisać; oszustwa na spalaniu i kto wie na czym jeszcze?
Prezes VAGa dziwi się, że VW ma tak dobrą opinię w Polsce... coś w tym jest.
VAG nie wejdzie do F1. Nie ma na to kasy. Nie po to wycofali się wszędzie, gdzie mogli, aby znowu kasę wydawać. Te miliardy do wypłacenia w USA firma musi zarobić.
W kontekście niepewnej przyszłości - nie wiadomo, czy w którymś z państw nie będzie pozwu zbiorowego o odpłatne naprawy silników, które są na gwarancji.
Obyś się nie zdziwił, bo gdyby weszli i by byli trzecią ligą...
Tylko w Polsce ludzie są tacy, że pluje się im w twarz, a oni mówią, że to deszcz pada.
@tcx Trochę jeździłem w życiu różnymi autami. Z koncernu Fiat padlo na Lancie Thema Fiata Marea i miejską Pande 2. Bajki o awaryjności można dzieciom czytać :) Ja nie uwierzę, ponad 280k km i nigdy lawety czy awarii. A teraz nie chce pisać co Lancia na lince do warsztatu ciagalem! (Pozdrawiam kolegów) ;)
Niewiele mogę dodać do Twojego postu :)
|