Zawsze w obwodzie pozostaje Kubica...
Alonso zostaje, Mclaren zmienia silniki. W nastepnym sezonie Honda wyprzedza Renault w kwestii mocy. Tak bedzie znajac Alonso.
@marcelo92 Pomysl logicznie... czy Renault ktore tez bylo bardzo cienkie na poczatku i caly czas pracuje nad rozwojem kogos wyprzedzilo, dogonilo Ferrari o Mercedesie nie wspomne? Zostaja z Honda. Czwartysezon z rzedu kicha w wynikach, odchodza kolejni sponsorzy, kasa z FIA co rok mniejsza. Mamy wielkiego dola i ... moze pora pakowac zespol. ? :/ Nie mozna do tego dopuscic.
---, 05.09.2017 14:09 | | |
@marios76
Teoretycznie może być tak, że Honda nie wyprzedzi, tylko ominie Renault. Z polskiego na nasze - Honda dalej ślimaczo, ale się rozwija, tymczasem Renault z jakichś powodów staje w miejscu albo wręcz cofa się w rozwoju, tak jak to było z Hondą w tym roku - bo przypomnę, gdy już druga połowa ubiegłego sezonu dawała nadzieję na dogonienie choćby Renault w następnym sezonie, to jednak Japończycy na testy w Barcelonie znowu przywieźli taki sam worek ziemniaków jak na początku swojej historii, w testach na 2015 rok.
Gie, 05.09.2017 14:56 | | |
Czeka czy zespół wybierze silniki po jego myśli. Trudno to nazwać lojalnością. Gdyby przedłużył kontrakt, już teraz, niezależnie kogo wybierze McLaren - to byłaby lojalność wobec zespołu.
A co innego mógłby powiedzieć??? A tak przy okazji- 40 baniek za pracę bez presji na WDC/WCC to też na ulicy nie leżą. Chyba najłatwiej zarobione przez niego pieniądze w karierze. Bez stresu. Totalnie.
@Sgt Pepper
Nic bardziej mylnego. Każdy sportowiec (i nie tylko) woli presję i rywalizację zamiast frustrację i beznadzieję. To pierwsze pobudza, daje wole walki, tu drugie męczy i może być przyczyną końca kariery.
@Aeromis To poczekamy i zobaczymy czy pokieruje się ambicjami i wolą walki gdy z silników wyjdą nici.
@Sgt Pepper
Masz sporo złej woli. Alonso jest już trzeci rok w McLarenie i pałęta się zwykle w końcu stawki, a udajesz jakby tego nie było. W dodatku nie jest młody, jego kariera się już kończy i to oczywiste.
@Gie - to jest właśnie lojalność. Chciał walczyć z McLarenem o większe cele niż dojeżdżanie do mety. Dlatego czeka na to, co zrobi McLaren - jeśli McLaren dalej będzie chciał się ślimaczyć z Hondą, to odejdzie, a jeśli nie, to zostanie na silnikach Renault. To jest lojalność, która wymaga też lojalności drugiej strony - zostanę i dotrzymam obietnicy, jeśli i Wy dotrzymacie swojej. Proste jak konstrukcja cepa.
Powinien zapewnić sobie klauzulę w umowie: jak jestem dublowany - zjeżdżam do boksu
|