Embed from Getty Images

Według mediów jeszcze przed Grand Prix Singapuru McLaren może oficjalnie potwierdzić podjęcie decyzji o rozwiązaniu partnerstwa z Hondą po zakończeniu obecnego sezonu.

Rozczarowana nieustannymi problemami z jednostkami napędowymi japońskiego producenta stajnia z Woking, ma związać się umową na dostawy silników Renault. Według informacji prasowych kluczowe porozumienia w tej sprawie mają zostać podpisane w ciągu nadchodzących godzin.

Hiszpańska Marca donosi, że nadchodzące rozstanie Hondy z McLarenem i nawiązanie przez firmę z Tokio współpracy z Toro Rosso zostanie ogłoszone „w środę lub czwartek”.

Pozyskanie przez McLarena jednostek napędowych Renault ma skłonić Fernando Alonso do pozostania w brytyjskim zespole na przyszłoroczną kampanię. Według nieoficjalnych informacji, ze względu na utratę znaczącego wsparcia finansowego Hondy, team zaoferował jednak dwukrotnemu mistrzowi świata kontrakt z niższym niż dotychczas wynagrodzeniem.

Źródła donoszą, że Carlos Sainz, który ma zostać nowym kierowcą Renault, podpisał z francuskim koncernem co najmniej dwuletnią umowę. Możliwe, że Hiszpan zastąpi Jolyona Palmera już od GP Malezji.

Z kolei Pierre Gasly, który jest wymieniany w roli faworyta do przejęcia wyścigowego fotela Sainza w Toro Rosso, przekonuje, że w rozmowach z mediami nigdy nie wspominał o tym, iż liczy na awans do F1 przed rundą na torze Sepang. „Powiedziałem tylko, że mam nadzieję, iż wkrótce będę mógł ścigać się dla Toro Rosso. Nigdy nie wspomniałem o Malezji. Media przekręcają moje słowa”.