Embed from Getty Images
Pascal Wehrlein nie podejmuje się oceny swoich szans na pozostanie w ekipie
Sauber na sezon 2018.
Stajnia z Hinwil podpisała nowe porozumienie z Ferrari, na mocy którego może zostać juniorskim zespołem włoskiego producenta. Wiele wskazuje na to, że jeden z kokpitów otrzyma Charles Leclerc, który należy do Akademii Kierowców Ferrari. Ze względu na fakt, że Marcus Ericsson jest blisko powiązany z właścicielem Saubera, Longbow Finance, niemal na pewno Monakijczykowi swoje miejsce ustąpi Pascal Wehrlein.
Przed rundą we Włoszech 23-latek bardzo pesymistycznie wypowiadał się na temat swoich szans na pozostanie w ekipie, lecz ostatnio pojawiły się spekulacje, jakoby na pozostanie Wehrleina naciskał szef Saubera – Frederic Vasseur. Francuz ma być zadowolony z osiągów protegowanego Mercedesa i ma naciskać, by to on był w przyszłym roku partnerem oraz punktem odniesienia dla Charlesa Leclerca.
„W tym momencie nie mogę nic powiedzieć” – oznajmił Pascal Wehrlein, zapytany o swoje szanse na pozostanie w Sauberze.
„Rozmowy cały czas mają miejsce i nie mogę kategorycznie wykluczyć Saubera na sezon 2018. Nigdy nie mów nigdy. Chciałbym pozostać w Formule 1, by ścigać się i są ku temu możliwości. Mercedes zrobi wszystko co w jego mocy, by zdobyć dla mnie kokpit”.