Embed from Getty Images

Francuski organ do spraw oszustw finansowych prowadzi dochodzenie w sprawie sprzedaży przez FIA jednego procentu udziałów w Formule 1 Liberty Media Group.

The New York Times donosi, że Parquet National Financier jest zaniepokojony tym, iż Międzynarodowa Federacja Samochodowa – pomimo pełnienia wyłącznie funkcji regulatora – była mniejszościowym właścicielem praw do sportu, a wraz z przecięciem F1 przez Liberty sprzedała swój pakiet udziałów.

„Ostatecznie ten jednoprocentowy pakiet był wart dla Federacji około 80 milionów dolarów, co zdaniem prokuratorów generuje ryzyko konfliktu, biorąc pod uwagę fakt, że FIA miała decydujący głos w sprawie zatwierdzenia każdej potencjalnej sprzedaży [praw do F1]” – donoszą dziennikarze Timesa.

FIA przekonuje, że w tym przypadku nie doszło do konfliktu interesów. „Jesteśmy całkowicie przekonani, że każde dochodzenie wykaże, że FIA cały czas działała we właściwy sposób. Jesteśmy gotowi do odpowiedzenia na wszelkie pytania, jeśli zostaną wszczęte jakiekolwiek dochodzenia lub otrzymamy prośbę o wyjaśnienia ze strony odpowiednich dla tej sprawy organów”.

Od końca ubiegłego roku badania procesu sprzedaży praw do Formuły 1 Liberty Media zajmuje się także brytyjski urząd do spraw oszustw finansowych (Serious Fraud Office).

Przekazanie FIA jednego procenta udziałów w F1 nastąpiło na mocy porozumienia Concorde z 2013 roku. „Takie były ich warunki w celu wypracowania porozumienia” – powiedział były dyrektor generalny F1, Bernie Ecclestone. „W biznesie dochodzi do wielu rzeczy, w przypadku których nie można zrozumieć, dlaczego się na nie pozwala. Ktoś powiedział mi, że to problem. Koniec końców byli w to zaangażowani Francuzi. Będą musieli przyjrzeć się tej sprawie, jeśli uważają, że doszło do nieprawidłowości”.

Przedstawiciele Liberty Media oraz dawnego właściciela F1 – CVC odmówili komentowania sprawy.