RY2N, 16.11.2017 11:56 | | |
Cytat Hamilton : Nie jestem fanem DRS
Bo się przyzwycziłeś że masz bolid szybszy niż inni. Po prostu jeśli nie lubisz DRS to go nie używaj. Już po jednym, wyścigu przekonasz się, że przy obecnych przepisach nie da się bez niego wyprzedzić.
Żeby znieść DRS musieli by albo zakazać elementów dociskowych (a to dramatycznie spowolni bolidy, także na prostych) albo znieść zakaz spychania się i wypychania z toru wyprzedzanego bolidu, a na to z kolei ciężko zezwolić w dobie nadwozi z włókien węglowych bo przy byle kontakcie sypią się odłamki.
Jak sam zauważyłeś to nie są gokarty, gdzie można się przepychać do woli.
Zresztą nawet z DRSem słabo ci poszło z Raikkonenem (który podobno jest gorszym kierowca i jechał tempem o 1,5 sek wolniejszym na okrążeniu). Rozumiem tęsknotę za gokartami ale gokarty to inny sport - dużo bardziej bezpośredni, kontaktowy, znacznie wolniejszy pod względem prędkości i znacznie krótszy jeśli chodzi o wyścig.
dex, 16.11.2017 12:07 | | |
@RY2N
Bo Kimi pojechał bardzo dobry wyścig, trzecie podium z rzędu. Jednak wiadomo że trzeba na nim psy wieszać bo to modne.
@RY2N dobrze ze wytlumaczyles Hamiltonowi na czym polega wyprzedzanie w F1 i o czym sie przekona jak zastosuje sie do twoich porad :)
zobq, 16.11.2017 12:29 | | |
Dlatego tak szkoda bolidów z poprzednich sezonów, gdzie można byłoby się nawet pokusić o wyrzucenie DRSa. Szkoda, że przy projektowaniu regulaminu na ten sezon wszyscy patrzyli na to jakie będą fajne wielkie spojlery i jakie fajne grube koła, a mało kto na to jak będzie wyglądała rywalizacja. Zresztą myślę, że to pośrednio przez DRS twórcy przepisów uznali, że i tak jakieś wyprzedzanie będzie/
Louie ostatnio chyba zle sie czuje bo w koncu dobrze gada
@RY2N Tak analizujac Twoje ostatnie wpisy, tego nie skomentuje. Zapytam tylko czy nie potrzebujesz masci??
RY2N, 16.11.2017 15:11 | | |
@marios76
Dzięki, chyba nie :-)
Bez DRS to bym se już teraz odpuścił oglądanie, jedynie start i później wyniki. Oglądałem sezony z lat 90 (95-96-7) tam sie tak mało działo że masakra teraz już bym nie dał rady tego oglądać jak kiedyś.
RY2N, 16.11.2017 18:30 | | |
@marrcus
Dokładnie tak. Ogładam od dawna F1 i nie chciał bym żeby kiedykolwiek wróciły słynne procesje.
Wtedy wszystko rozgrywało się w kwalifikacjach. A jesli któryś zawodnik miał niefart i akurat pokropiło w czasie jego przejazdu kwalifikacyjnego to potem jechał wyścig na końcu albo w najlepszym wypadku w środku stawki i nic nie mógł zrobić. Jeśli wracać to tylko do lat wcześniejszych bez aerodynamiki, ale to będzie krok wstecz pod względem technologicznym (a to się kłóci z duchem F1, która zawsze była najbardziej zaawansowaną serią pod tym względem).
@marrcus chyba słabo oglądałeś tamte sezony bo akurat dużo się wtedy działo zwłaszcza w 97. To ciągle biadolenie o wyprzedzaniu i robienie z tego jakiegoś fetysza robi się nudne. A jak ktoś jest takim fanem wyprzedzeń to niech przeżuci się do NASCAR może F1 nie jest dla niego.
@RY2N Nie wiesz kolego, jak to "chyba" mnie martwi... ;)
@marrcus No coz- jak kazdy ma swoje zdanie tak moje jest nieco inne. Dla mnie wazna byla wtedy taktyka, strategia, a manewry wyprzedzania fakt ze byly rzadsze, ale to bylo wyprzedzanie, a nie omijanie. Byly to bardziej wartosciowe manewry, a teraz... kilkadziesiat w wyscigu. I nie pisze ze tak jak bylo, ma byc z powrotem, ale rozumiem co mowi Hamilton i popieram te slowa.
nurburg 96, 97, wegry 96, niemcy 96 i 97, monza 97, francja 95, 96 tam procesje były że dramat. Były takie wyprzedzenia że woow i powtórkach co rok, ale zwykle to procesja i jeszcze rzadkość podawania klasyfikacji (odstępów) w czasie wyścigu - dramat po przewijaniu można sie było pogubić - chociaż w sumie jak sie mało działo to po co pokazywać.
Co za czasy. Znowu wypada się zgodzić z Hamiltonem. Ale dobrego rozwiązania raczej na horyzoncie nie widać. Może kers jakiś używany dowolnie na okrążeniu do obrony i ataku.
Hihihi, w nowym wywiadzie Lewis narzeka, że za trudno jest wyprzedzać i że w GP2 było lepiej :D
|