W sezonie 2019 Robert Kubica powróci do startów w Formule 1 z ekipą Williamsa.

Przed GP Abu Zabi stajnia z Grove zdecydowała się uciąć wszelkie spekulacje dotyczące osoby polskiego kierowcy, potwierdzając podpisanie z nim kontraktu na nadchodzące mistrzostwa świata. Krakowianin zajmie miejsce Siergieja Sirotkina i będzie zespołowym partnerem młodego George'a Russella.

W kwietniu ubiegłego roku Kubica postawił pierwszy dostrzegalny krok w kierunku powrotu do rywalizacji w bolidach jednomiejscowych, testując bolid GP3. Niedługo po tym Polak sprawdził swoje możliwości za kierownicą konstrukcji Formuły E. Prawdziwym przełomem okazał się jednak powrót byłego kierowcy BMW Sauber i Renault do kokpitu bolidu F1, do czego doszło na początku czerwca.

Kubica otrzymał od Renault możliwość poprowadzenia Lotusa E20 na torze w Walencji. Zajęcia wypadły na tyle pozytywnie, że Polak otrzymał szansę wzięcia udziału w oficjalnych testach Formuły 1 na torze Hungaroring. Wtedy też coraz częściej spekulowano o tym, że krakowianin mógłby zastąpić w stajni z Enstone Jolyona Palmera. Ostatecznie jednak, na mocy porozumień związanych ze zmianami dostawców jednostek napędowych, Renault udało się wypożyczyć z Toro Rosso Carlosa Sainza.

W tym samym czasie w mediach zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia łączące Kubicę z Williamsem. 17 października 32-latek wziął udział w testach bolidu FW36 na Hungaroringu. Pomimo pozytywnych informacji napływających z mediów Williams nie zdecydował się na powierzenie Polakowi stanowiska kierowcy wyścigowego na sezon 2018. Funkcja ta przypadła Siergiejowi Sirotkinowi, który zapewniał wsparcie finansowe ze strony rosyjskich sponsorów. Zawodnik z Moskwy nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań. W kończących się mistrzostwach zdobył zaledwie jeden punkt.

W międzyczasie Kubica dobrze zaaklimatyzował się w Williamsie jako kierowca rezerwowy, służąc inżynierom swym bogatym doświadczeniem. Krakowianin otrzymał szansę poprowadzenia bolidu FW41 podczas zimowych testów, a następnie grupowych zajęć po wyścigach na Circuit de Catalunya i Hungaroringu. Wziął także udział w porannych piątkowych treningach przed Grand Prix Hiszpanii i Austrii.

Z miesiąca na miesiąc Kubica dysponował coraz większymi szansami na powrót do ścigania w Formule 1. W listopadzie 33-latek przyznał, że znajduje się w bardziej komfortowej sytuacji niż przed rokiem i tym razem może samodzielnie dokonać wyboru programu na nadchodzący sezon. Oprócz oferty Williamsa Polak miał także propozycję objęcia stanowiska kierowcy rozwojowego Ferrari. Zdecydował się jednak na postawienie ostatniego kroku i powrót do ścigania w królowej sportów motorowych, wieńcząc tym samym lata ambitnej i ciężkiej pracy wykonanej po rajdowym wypadku z 2011 roku.