To poleciał xD oczywiście trzeba stawiać sobie ambitne cele, ale jeżeli Honda nie wyciśnie tylu koni co Renault, to mogą zapomnieć o porządnym wyniku.
ahn, 01.02.2018 11:30 | | |
Też mnie to dziwi. Mercedes, Ferrari i Red Bull to pewnie będzie pierwsza trójka, potem właśnie McLaren i Renault, a przecież są jeszcze Force India, które od lat jest bardzo solidne i Williams. Dodatkowo Haas zatrzymał rozwój nad ubiegłorocznym bolidem bardzo wcześnie i szybciej przerzucił środki na bolid tegoroczny (chociaż Haas to akurat niewiadoma)
Moim zdaniem Toro Rosso będzie walczyć z Sauberem o to żeby nie być ostatni...
dulk, 01.02.2018 11:34 | | |
i do walki tej dołączy haas i williams
bedzie derby o 7 miejsce
Jeżeli nie skończą na ostatnim miejscu to już będzie dobrze. Myślę, że w tym sezonie mogą mieć problem nawet z Sauberem, który w mojej opinii może być sporą niespodzianką. TR nie ma argumentów ani po stronie silnika, ani kierowcy nie są jacyś wybitni.
Wiadomość o Hondzie i Toro Rosso, a w komentarzach znowu sranie ogniem... A co miał Franz Tost powiedzieć, że będą walczyć o 8-9 w WCC? Fajniej by wam było? Z resztą chyba nie o to chodzi, co nie? Cel jest jasny, ale wszystko zostanie zweryfikowane, gdyż nastąpiło trochę ruchów - tak odczytuję słowa szefa. Nic więcej nie powiedział. Ja wiem, co zrobiła Honda od 2015 i jakie ma perypetie z 1.6V6T, ale poczekajmy w spokoju na sezon.
Cytat fenrir : z Sauberem, który w mojej opinii może być sporą niespodzianką
O, a myślałem, że jestem jedyną osobą, która tak myśli :)
Cytat krecik705 : A co miał Franz Tost powiedzieć, że będą walczyć o 8-9 w WCC?
Przypomnij sobie, co mówił Gene Haas po Australii i Bahrajnie '16. Można? Można.
RY2N, 01.02.2018 14:02 | | |
Realnie są kandydatem na ostatnie miejsce, więc niepotrzebnie mówi, że celuje w 5-te bo traci przez to wiarygodność. Pierwsza piątka jest absolutnie pozaz ich zasięgiem, a w drugiej piątce są z kolei:
Force India (silnik Mercedesa)
Williams (silnik Mercedesa),
Haas (silnik Ferrari)
Sauber (silnik Ferrari)
STR (silnik Hondy)
Jeśli Sauber źle odrobi pracę domową to owszem - może STR z Hondą ich pokona, ale szanse na to nie są na to zbyt duże. Czyli są na ostatnim miejscu, a w takiej sytuacji nie powinno się szarapać werbalnie zespołów z czołówki tylko naprawdę niesamowicie się skupić na własnej robocie.
Dlatego prawidłowa wypowiedź powinna brzmieć "Tost: Realistycznym celem STR jest walka o dziewiąte miejsce"
Yurek Owszem, można. Tylko zauważ inną kwestię. Jest news o Hondzie to jest i wysyp <autocenzura:-)> komentarzy i komentujących. Na wejściu, od razu. Przy Haasie czegoś takiego nie było. Jak napisałem, mam świadomość jakości kampanii 2015-17 i zapowiedzi jakie temu towarzyszyły, ale to nie oznacza, że komentarze słów z wiadomości muszą mieć poziom rzygowin wymieszanych z brakiem szacunku, czego jesteśmy świadkami. Gdyby mówił to szef innego zespołu z miejsc 4-10 reakcja komentujących byłaby inna.
Ja tam od momentu podpisania kontraktów z Hondą a potem sciąganiem na następny sezon Gasly'ego i (tym bardziej) Hartley'a utwierdzam się w przekonaniu, że to sezon testowania silnika Hondy dla Red Bulla. Wyniki tu nie grają roli - spadły do tego koszty za silniki więc Red Bull na swoje wyjdzie bez znaczenia które będzie na koniec STR.
Może to i dobrze, że Franz Tost i jego ekipa stawia sobie tak wysokie cele i mają takie ambicje, ale czarno to widzę. Myślę, że w tym sezonie Toro Rosso będzie walczyć w okolicach ogona stawki.
Ja tam nie neguję słuszności stawiania sobie wysokich celów, po to jest szef zespołu i jest to częścią motywacji całego teamu. A to, że połączyli siły z Hondą - sorry, Japończycy zasłużyli na swoją reputację i myślę stąd te komentarze.
No to poleciał. Z tymi kierowcami (którzy są lepsi niż kierowcy Williamsa I Haasa) ale przede wszystkim z tymi "silnikami" Hondy na pewno im się uda haha.
rno2, 02.02.2018 09:25 | | |
Wiadomo, że trzeba stawiać sobie ambitne cele, ale pan Tost poleciał tym razem za mocni :-)
Najlepsze jest to: tłumaczy, że McLaren wskoczy na nowy poziom (wszyscy wiemy, że dzięki przejściu z silników Hondy na Renault), a sam chce z silnikiem Hondy osiągać lepsze wyniki niż McLaren w ostatnich 3 latach :-)
|