Fernando Alonso nie kryje zadowolenia po pierwszych przejazdach wykonanych za kierownicą nowego bolidu McLarena – MCL33.

Najnowsza konstrukcja stajni z Woking została zaprezentowana w piątek rano za pośrednictwem internetu. Niedługo później Alonso wyjechał na tor Navarra, gdzie McLaren zorganizował swój przedsezonowy dzień filmowy. Hiszpan pozytywnie oceniał wrażenia z jazdy bolidem MCL33 napędzanym silnikiem Renault.

„Nadchodzą dobre czasy – taka jest wiadomość. Mieliśmy problemy, ale utrzymaliśmy motywację na bardzo wysokim poziomie, a zespół jest teraz silniejszy niż przed trzema sezonami. Co cię nie zabije to cię wzmocni. Ostatnie lata sprawiły, że zespół bardzo się zjednoczył. Mamy mocny team i w tym roku ujrzymy pierwsze rezultaty” – powiedział dwukrotny mistrz świata.

Po przejazdach, które odbywały się przy względnie niskich prędkościach ze względu na obecność na torze samochodów z kamerami, Alonso podkreślał, że jego pierwsze odczucia związane z nowym bolidem są świetne. „Pierwsze przejazdy są zawsze wyjątkowymi chwilami. Wszystko poszło dobrze. Nie mogę się już doczekać pokonania normalnego okrążenia z pełną szybkością. Dzisiaj jeździliśmy za innymi samochodami, kamerami, półciężarówkami ze sprzętem do nagrywania, przez co nie mogliśmy naciskać. Wiadomo jednak, że takie działania są dobre dla naszych sponsorów”.

„Po raz pierwszy poczuliśmy dzisiaj fotel, pedały – tę bardziej komfortową stronę. Chłopaki z zespołu mogli sprawdzić odczyty temperatury, może także wprowadzić drobne modyfikacje nadwozia. Dobrą rzeczą w tych dniach są emocje. Po kilku miesiącach bardzo intensywnej pracy w fabryce mogę być dumny z mojego zespołu. W końcu nadchodzi ten dzień – silnik pracuje, bolid jeździ po torze, wszyscy jesteśmy zadowoleni” – podsumował kierowca z hiszpańskiego Oviedo.