Embed from Getty Images

Szef Ferrari – Mattia Binotto dał jasno do zrozumienia, że przygotowanie nowej koncepcji aerodynamicznej bolidu SF90 może zająć kilka tygodni.

Pomimo zajęcia drugiego miejsca w Grand Prix Monako Scuderia potwierdza, że jej tegoroczny bolid wymaga dużych zmian w strefie aerodynamiki. Ze względu na złożoność procesu projektowego do wprowadzenia modyfikacji może dojść dopiero za kilka wyścigów.

Próbując nawiązać walkę z Mercedesem Scuderia postara się w tym czasie jak najlepiej optymalizować działanie obecnego pakietu.

„Paul Ricard to tor bardzo podobny do obiektu w Barcelonie. Nie sądzę, że będziemy prezentować tam bardzo mocną formę. Wciąż mamy czas na to, aby dokonać postępów. Udoskonalenie całego bolidu, całej koncepcji, może trochę potrwać. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Przygotowanie nowej koncepcji aerodynamicznej może zająć kilka tygodni” – potwierdził Binotto.

„W międzyczasie musimy optymalizować dostępny teraz pakiet i uważam, że mamy takie możliwości. Gdy spojrzymy na pięć pierwszych wyścigów sezonu, to na niektórych torach pokazaliśmy naprawdę mocną dyspozycję. Myślę, że są wyścigi, w których możemy być konkurencyjni korzystając z obecnego pakietu, rozwijając go. Będziemy walczyć – dzień po dniu, wyścig po wyścigu”.