Embed from Getty Images

Max Verstappen przyznał, że ma wątpliwości, czy w wyścigu o Grand Prix Francji kierowcy McLarena będą w stanie zagrozić Red Bullowi.

Holender wywalczył w kwalifikacjach na Paul Ricard czwarty rezultat z przewagą zaledwie 0,009 sekundy nad kolejnym Lando Norrisem. Zdaniem Verstappena, tak mocna forma McLarena jest zasługą trybu kwalifikacyjnego jednostki Renault, przez co nie obawia się w wyścigu zagrożenia ze strony kierowców za swoimi plecami.

„Zazwyczaj jesteśmy lepsi w wyścigu” – powiedział zawodnik Red Bull Racing. „Oni [McLaren] mają tryb kwalifikacyjny, który jest dosyć mocny, więc dla nas powinno być w porządku. Mimo to wyglądają lepiej w porównaniu do startu sezonu, odrobili straty. Oczywiście kiedy jesteś z tyłu łatwiej o niwelowanie różnicy, ale ostatnie dziesiąte sekundy są już wyzwaniem. Poza tym na finałowym przejeździe w Q3 mogłem bardziej zbliżyć się do Ferrari, jednak w ostatnich dwóch zakrętach mój bolid dziwnie się zachowywał, nad czym ubolewam”.

Verstappen podkreśla również, że charakterystyka Paul Ricard nie sprzyja Red Bullowi RB15. „Kiedy przyjrzymy się ubiegłorocznym wynikom, ten obiekt również nam nie leżał. Biorąc pod uwagę trudności z porannej sesji, nasze kwalifikacje nie były aż tak złe. Traciliśmy czas na prostych. Poza tym nie udało nam się wydobyć pełnego potencjału z bolidu”.