Embed from Getty Images
Awaria turbosprężarki uniemożliwiła Sebastianowi Vettelowi udział w kwalifikacjach do Grand Prix Niemiec.
Kierowca Ferrari nie przejechał ani jednego pomiarowego okrążenia. Ukończył jedynie bardzo wolne kółko instalacyjne, na którym zgłosił spadek mocy i otrzymał polecenie zjechania do alei serwisowej.
Tam jego bolidem zajęli się mechanicy i inżynierowie Scuderii. Ich prace koncentrowały się na lewej stronie bolidu. Po czterech minutach kierowca z Heppenheim dowiedział się, że nie będzie w stanie powrócić na tor i wyruszy do domowego wyścigu z ostatniego rzędu.
Ferrari poinformowało już, że w bolidzie Niemca zawiódł dopływ powietrza do turbosprężarki.
„Cóż mogę powiedzieć – ciężkie popołudnie. Mamy doskonały bolid. Straciliśmy wspaniałą szansę, ale jutro otrzymamy kolejną. Bolid był bardzo dobry. Wprowadziliśmy nawet kilka poprawek, które powinny były pomóc nam w kwalifikacjach. Niestety nie dostaliśmy nawet okazji na to, by je sprawdzić”.
To drugi spośród trzech ostatnich weekendów, gdy występ Vettela w kwalifikacjach komplikuje usterka techniczna. W Austrii czterokrotny mistrz świata nie wyjechał na tor w Q3.
W trzecim bloku czasówki doszło także do awarii w drugim z bolidów SF90. Charles Leclerc nie przejechał ani jednego okrążenia i rozpocznie wyścig z dziesiątego pola.